W ubiegłym tygodniu przy okazji robienia zakupów wyszperałam różne gazetki. W każdej jest coś, co w przyszłości będzie wykorzystane.
Poczyniłam też przygotowania do większego hafciku. Odpoczęłam trochę od dużych rozmiarowo haftów wyszywając malutkie wzorki na kartki, igielniczek itp. Przejrzałam swoje zapasy mulin i okazało się, że wielu kolorów mi brakuje, dobrze, że stacjonarna pasmanteria jest niezbyt daleko :)
Witam Hanię - nową obserwatorkę :))
Tak haft jest rewelacyjnym sposobem na wyciszenie sie i rozlużnienie.Przynajmniej dla mnie relaks niesamowity . Bardzo ładna ta chatka .Ciekawa jestem całości.Widac ,że dość spory ten wzorek.Pozdrawiam Cię Słonecznie ze Skoczowa.Ania:))
OdpowiedzUsuńU mnie dokładnie tak samo :) wyciszam się i relaksuję. A przy okazji coś powstanie, co cieszy oczy i serce :) nie tylko moje.
UsuńKochana podziwiam za ten haft oj podziwiam:)
OdpowiedzUsuńzapowiada sie pieknie i interesujaco...a w gazetkach zawsze mozna trafic cos ciekawego..
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za syna... Ciekawa jestem co wymyślisz za hafcik;)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za śliczności, otrzymałam je dzisiaj, napisałam maila do Ciebie , ale chyba coś mi go zjadło, bo znikł z wysłanych.
OdpowiedzUsuńZakupki super, pozdrawiam!
Super zakupki.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńWidzę, że będzie pamiątka ślubna:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie rozpoznałaś :))
UsuńWidzę, że będzie coś sporego, ciekaw jestem co też będzie dalej :)
OdpowiedzUsuńno to machaj tą igiełką, byśmy szybko mogły podziwiać tę pamiątkę :)
OdpowiedzUsuńno no zapowiada sie ciekawie. pewnie piekny widoczek z tego bedzie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się fantastycznie...gazetki z pewnością się przydadzą, buziaki:*
OdpowiedzUsuńCiekawy hafcik!
OdpowiedzUsuń