W hafcie z MB przybyło trochę krzyżyków, starałam się postawić choć kilka w każdej wolnej chwili. Niby niewiele, ale zawsze do przodu :)
Zaczęłam haftować lilie...
Podczas zajęć w Domu Kultury z dziećmi ja też pracowałam. Poznawaliśmy dzieło Wita Stwosza - ołtarz w Kościele Mariackim, a następnie tworzyliśmy własny pentaptyk. Oto moja interpretacja ;)
Rysunek ołówkiem.
Zima nie odpuszcza, jest mroźno i ślisko, a my wspominamy czas sprzed kilku dni, kiedy to śnieg był puszysty i dało się zrobić bałwanka.
Dziękuję za Waszą obecność i pozostawione słowo. Miłej niedzieli, trzymajcie się cieplutko!
Szukaj na tym blogu
niedziela, 29 stycznia 2017
niedziela, 22 stycznia 2017
Zakupy i recykling kuchenny
Dziś chciałam się z Wami podzielić moim sposobem na odzyskiwanie warzyw i wykorzystywanie ich na maksa. Na pewno każdy wie, że z cebuli można uzyskać szczypiorek, wystarczy włożyć do naczynia z wodą i trochę poczekać. Podobnie można czynić z innymi warzywami. Ostatnio wyhodowałam liście sałaty rzymskiej i kapusty pekińskiej, która pięknie zakwitła. Uzyskałam w ten sposób świeżutkie listki do kanapek i co najważniejsze bez chemii.
Żółte kwiaty na parapecie cieszą oko :) nawet ładnie, delikatnie pachną.
Podczas sobotnich zakupów udało mi się wyszperać dwa zestawy do haftu. Jeden nawet z malutką, kwadratową rameczką, w którą można oprawić słodki domeczek, do wyhaftowania na tkaninie hardanger.
Drugi zestaw to metryczka z podmalowanym tłem. Prosty wzorek w pastelowych kolorach.
Właśnie za to uwielbiam zakupy na giełdzie, bo nigdy nie wiem co fajnego wpadnie mi w ręce, na dodatek w bardzo atrakcyjnych cenach.
Miło mi gościć: Au-une, Ulę K, Edę, Ewę Gawlik, czujcie się jak u siebie :)
Miłej niedzieli i udanych eksperymentów w kuchni.
Żółte kwiaty na parapecie cieszą oko :) nawet ładnie, delikatnie pachną.
Podczas sobotnich zakupów udało mi się wyszperać dwa zestawy do haftu. Jeden nawet z malutką, kwadratową rameczką, w którą można oprawić słodki domeczek, do wyhaftowania na tkaninie hardanger.
Drugi zestaw to metryczka z podmalowanym tłem. Prosty wzorek w pastelowych kolorach.
Właśnie za to uwielbiam zakupy na giełdzie, bo nigdy nie wiem co fajnego wpadnie mi w ręce, na dodatek w bardzo atrakcyjnych cenach.
Miło mi gościć: Au-une, Ulę K, Edę, Ewę Gawlik, czujcie się jak u siebie :)
Miłej niedzieli i udanych eksperymentów w kuchni.
wtorek, 17 stycznia 2017
Z Wieliczki
Kolejny naparstek dołączył do mojej skromnej kolekcji. Niesamowite jest to, że przywiózł mi go syn koleżanki :)
To mój drugi w kształcie wieży, pierwszy kupiłam w Kazimierzu Dln. podczas szkolenia szachowego.
Teraz bardzo często mamy takie widoki.
Trzymajcie się cieplutko.
To mój drugi w kształcie wieży, pierwszy kupiłam w Kazimierzu Dln. podczas szkolenia szachowego.
Teraz bardzo często mamy takie widoki.
Trzymajcie się cieplutko.
wtorek, 10 stycznia 2017
Kartka z jemiołą
W tym roku postanowiłam systematycznie przygotowywać kartki na święta. Zapisałam się na zabawę u Uli i dzięki temu na spokojnie będę mieć dwanaście kartek. Na styczeń wytyczną jest "jemioła". Temat okazał się bardzo wdzięczny, a przeglądając zasoby internetu spotkałam sporo fajnych wzorków. Wybrałam jeden z nich. Tak prezentuje się na kartce.
Hafcik przed oprawą...
Do zabawy można dołączyć w każdej chwili :)
Hafcik przed oprawą...
Do zabawy można dołączyć w każdej chwili :)
wtorek, 3 stycznia 2017
Wracam do haftu MB
Przerwa świąteczna była dobrym czasem na powrót do dużego haftu MB Fatimskiej. Ostatnio miałam go w ręku pod koniec lipca :) Zestawienie zdjęć pokazuje postępy. Oby tak szło dalej i inne sprawy nie zabierały czasu.
Wraz z początkiem roku zapisałam się do całorocznej zabawy u Uli i będę robić kartki bożonarodzeniowe, jedną w ciągu miesiąca. Na koniec roku powinnam mieć ich 12.
Wspólnie pracuje się raźniej, liczę na Wasz doping.
Wraz z początkiem roku zapisałam się do całorocznej zabawy u Uli i będę robić kartki bożonarodzeniowe, jedną w ciągu miesiąca. Na koniec roku powinnam mieć ich 12.
Wspólnie pracuje się raźniej, liczę na Wasz doping.
Subskrybuj:
Posty (Atom)