To, co otrzymałam od
Edyty można było podziwiać
TU. Teraz czas na prezentację tego, co ja przygotowałam, a że już wszystko jest na miejscu mogę pokazać. Jako że zbliżają się święta zrobiłam wieniec z papierowej wikliny i pomalowałam na biało. Ozdobiłam go różyczkami z bawełnianej surówki, a w środek wszyłam koraliki i dodałam zieloną wstążeczkę.
A tak wyglądał wieniec bez dodatków
Święta kojarzą mi się też z aniołami więc powstał szydełkowy aniołek z kordonka w kolorze ecru. Po raz pierwszy usztywniałam za pomocą cukru i jestem bardzo zadowolona z efektu. Zawsze wydawało mi się że będzie się to bardzo lepić, a było całkiem znośnie :) Aniołek sztywny na maksa.
Aniołka można postawić albo powiesić. Ręce, to sznureczek makramowy wykonany na szydełku. Trzyma w nich miniaturową różyczkę ze wstążeczki (miałam z nią trochę gimnastyki)
Dorzuciłam też parę innych drobiazgów:
aniołki na choinkę, spinacze z serduszkami
drobiazgi dla córci Edyty: torebeczka, broszka, naklejki, obrazek piaskowy (mam nadzieję, że ta zabawa jej się spodobała)
I coś słodkiego - kalendarz adwentowy :))
Wiem, że Edyta i Igunia zadowolone z przesyłki, co mnie baaaaardzo cieszy.
Na pewno byliście grzeczni? No, to wypatrujemy Mikołaja :)))