Tak, tak dostałam naparstek z Bilbao! Tak wspaniale rozpoczął się ten tydzień. Do tej pory to miasto kojarzyło mi się z klubem piłkarskim. Taką niesamowitą niespodziankę sprawiła mi koleżanka z pracy, której syn specjalnie dla mnie szukał takiej małej rzeczy, a wiadomo, że młodzi ludzie mają swoje ważne sprawy.
Jestem bardzo wzruszona!
Dziękuję za tyle ciepłych słów, nadal mi smutno z powodu straty psiego przyjaciela, ale z Wami łatwiej to wszystko przejść.
Szukaj na tym blogu
sobota, 23 stycznia 2016
piątek, 22 stycznia 2016
Odszedł przyjaciel
Dziś w nocy odeszła nasza suczka Saba :(
Od połowy grudnia chorowała.....
Była wspaniała, łagodna, skora do zabaw, prawdziwy przyjaciel człowieka.
Od połowy grudnia chorowała.....
Była wspaniała, łagodna, skora do zabaw, prawdziwy przyjaciel człowieka.
piątek, 15 stycznia 2016
Kolczyki diamond peyote
Do bransoletki którą ostatnio wykonałam, dorobiłam kolczyki. Chciałam żeby były widoczne same wypukłości, a jasny kolor był z tyłu. Po wielu próbach udało się!
Dziś bardzo intensywnie zaczął padać śnieg. Wszędzie biało...
Dziś bardzo intensywnie zaczął padać śnieg. Wszędzie biało...
niedziela, 10 stycznia 2016
TUSAL 2016 - styczeń
Kolejny już raz zapisałam się do zabawy w zbieranie resztek robótkowych. Na razie mój słoiczek zupełnie saute. Pomysły na ozdobienie krążą w głowie, a co ostatecznie zagości, to czas pokaże.
Zawartość mizerna, kilka niewymiarowych koralików i kilka niteczek.
Kolczyki do kompletu z bransoletą już prawie są. Trochę dały mi popalić, wkrótce je zaprezentuję.
Zawartość mizerna, kilka niewymiarowych koralików i kilka niteczek.
Kolczyki do kompletu z bransoletą już prawie są. Trochę dały mi popalić, wkrótce je zaprezentuję.
niedziela, 3 stycznia 2016
Bransoleta diamond peyote
Jeszcze w starym roku udało mi się wykonać bransoletkę peyote. Efekt końcowy bardzo mnie zadowala jak na pierwszy raz. Tym bardziej jestem z siebie dumna, że udało mi się we wzorze znaleźć błędy, aż dwa! Po wprowadzeniu poprawek wychodziło już jak trzeba :)
Do bransolety wykorzystałam koraliki w trzech rozmiarach i pięciu kolorach:
TOHO 15/0 permanent finish - matte galvanized starlight
TOHO 11/0 tanzanite lined - rainbow crystal
TOHO11/0 opaque green lined - rainbow peridot
80 zieleń morska
80 ametyst
W Sylwestra zdążyłam jeszcze zamówić w sklepie Kadoro zapięcia do bransolety i trochę koralików, korzystając przy tym z 15% rabatu.
Planuję jeszcze zrobić kolczyki. Jak Wam się podoba?
Do bransolety wykorzystałam koraliki w trzech rozmiarach i pięciu kolorach:
TOHO 15/0 permanent finish - matte galvanized starlight
TOHO 11/0 tanzanite lined - rainbow crystal
TOHO11/0 opaque green lined - rainbow peridot
80 zieleń morska
80 ametyst
W Sylwestra zdążyłam jeszcze zamówić w sklepie Kadoro zapięcia do bransolety i trochę koralików, korzystając przy tym z 15% rabatu.
Planuję jeszcze zrobić kolczyki. Jak Wam się podoba?
piątek, 1 stycznia 2016
Powitaliśmy Nowy Rok
Powitaliśmy go na imprezie publicznej zorganizowanej przez władze naszej dzielnicy. Myślałam, że Wojtek nie wytrzyma do północy, a on wcześniej przespał się trochę i dał radę. Bardzo chciał zobaczyć fajerwerki. Mimo dość dużego mrozu bawiliśmy się świetnie.
Od Mikołaja-Asi dostał taką fikuśną czapkę i obowiązkowo musiał się w nią wystroić.
Tydzień temu pogoda nas rozpieszczała iście wiosennymi temperaturami. Przed moim blokiem kwitło jeszcze sporo kwiatów: stokrotki, nagietki i balkonowa lewkonia :)
Po tym mrozie sylwestrowym nic już nie zostało z kwiatów. Trzymajcie się ciepło!
Od Mikołaja-Asi dostał taką fikuśną czapkę i obowiązkowo musiał się w nią wystroić.
Tydzień temu pogoda nas rozpieszczała iście wiosennymi temperaturami. Przed moim blokiem kwitło jeszcze sporo kwiatów: stokrotki, nagietki i balkonowa lewkonia :)
Po tym mrozie sylwestrowym nic już nie zostało z kwiatów. Trzymajcie się ciepło!
Subskrybuj:
Posty (Atom)