Słoiczek ozdobiony, zapełnia się bardzo szybko. Część banderolek z mulin powędrowała do ubiegłorocznego słoiczka :) Oto mój królewski słoiczek:
Powstawaniu słoiczka towarzyszyły moje szkolenia z zakresu królewskiej gry i stąd pomysł, aby słoiczek przypominał jedną z figur szachowych. Oprócz tego jest bardzo praktycznym igielnikiem.
Gdyby król się gdzieś zapodział znajdzie się szybciutko jego następca :))
A może by tak wyhaftować wszystkie figury? Czy spotkaliście się z takimi wzorami?
Szukaj na tym blogu
czwartek, 19 lutego 2015
niedziela, 15 lutego 2015
Garbusek nr 3
Dokupiłam brakujące muliny i od razu wzięłam się za kolejny obrazek z garbuskiem. Ta seria podoba mi się coraz bardziej :))
Robię wirtualne próby z ramkami, zastanawiam się który kolor będzie lepszy biały czy czerwony? A co wy sądzicie?
Wszystkie trzy, które mam już wyhaftowane.
Teraz zrobię sobie małą przerwę od garbusów, bo planuję inne małe hafciki o tematyce świątecznej.
Dziękuję Wam za cudne komentarze, mobilizują mnie niesamowicie.
Robię wirtualne próby z ramkami, zastanawiam się który kolor będzie lepszy biały czy czerwony? A co wy sądzicie?
Wszystkie trzy, które mam już wyhaftowane.
Teraz zrobię sobie małą przerwę od garbusów, bo planuję inne małe hafciki o tematyce świątecznej.
Dziękuję Wam za cudne komentarze, mobilizują mnie niesamowicie.
poniedziałek, 9 lutego 2015
Garbusek nr 2
Mam już drugiego garbuska! Świetnie się je wyszywa, a wybór opalizującej kanwy to była dobra decyzja.
Tu obydwa razem
Muszę szybciutko uzupełnić muliny, które się kończą, bo bez tego kolejny obrazek z garbuskiem nie powstanie.
Iza kama - miło mi, że dołączyłaś do grona obserwatorów. Rozgość się!
Tu obydwa razem
Muszę szybciutko uzupełnić muliny, które się kończą, bo bez tego kolejny obrazek z garbuskiem nie powstanie.
Iza kama - miło mi, że dołączyłaś do grona obserwatorów. Rozgość się!
niedziela, 8 lutego 2015
Creative Blog Tour ...
... jest to wędrówka po kreatywnych blogach - międzynarodowa zabawa,
której celem jest poznawanie nowych osób, ich pasji i talentów.
Wyróżnienie otrzymałam po raz drugi :) Dziękowałam już Promykowi za pierwsze, ale nie wywiązałam się do końca i nie udzieliłam odpowiedzi na pytania. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone. Jeśli ktoś nie zna bloga Justynki to koniecznie musi tam zajrzeć. Nie dość, że lubi czytać jak przystało na bibliotekarkę, to jeszcze przepięknie haftuje, tworzy kartki. Nade wszystko jest bardzo życzliwą osobą i kocha zwierzęta, a nade wszystko koty.
A ostatnio Nitki Ariadny przyznały mi również to samo wyróżnienie. Podobnie jak Promyk, Madzia jest człowiekiem z pasją. Któż nie zna jej przepięknych haftów na każdą okazję, kartek okolicznościowych w wyjątkowej oprawie hafciarsko-literacko-plastycznej, poduszek, do których głowa sama się przytula? A do tego świetnie radzi sobie w kuchni :)
Dziękuję Wam bardzo!!! Dziękuję szczególnie za niesamowite uzasadnienie, wzruszyłam się czytając.
1. Nad czym obecnie pracuję?
Obecnie mam bardzo mało czasu na robótki, ale zawsze coś tam dłubię. Każdą wolną chwilę poświęcam teraz na serię hafcików z garbuskami. Bardzo podobają się mojemu dziecku wiec będą do jego pokoju. Niedawno otrzymałam zamówione kanwy i muliny, a tu okazuje się że znów muszę kupić kilka mulinek, bo bez nich nie ruszę dalej z garbuskami :) Oprócz tego, czasem sięgam po druty czy szydełko, a wszystko zależy od aktualnych potrzeb. W planach kolejne, tym razem większe hafty o tematyce religijnej.
2. Czym moja praca różni się od innych?
Trudno powiedzieć czym różni się moja praca od innych, na pewno w to, co robię wkładam swoje serce. Może też to, że potrafię zrobić różne rzeczy, w różnych technikach. Na pewno lubię próbować tworzyć w nieznanych mi wcześniej technikach, jeśli spodoba mi się to, to wracam do tego i doskonalę się, jeśli nie, to cieszę się, że spróbowałam.
3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
Tworzę bo lubię :)) Piszę bloga, bo po narodzinach najmłodszego syna miałam trochę więcej czasu dla siebie, a wcześniej codziennie podczytywałam różne blogi robótkowe. Postanowiłam też spróbować, a potem blog stał się częścią mojej codzienności. To jest niesamowite, że można od innych tak wiele czerpać, uczyć się, być częścią tej niezwykłej społeczności. Dzięki blogowi poznałam wiele twórczych, wyjątkowych osób, odległości czy granice przestały mieć znaczenie.
4. Jak wygląda mój proces tworzenia?
Tworzę, kiedy mam trochę wolnego, najczęściej są to późne godziny wieczorne, a często i nocne. Niestety nie mam takiego miejsca, które mogłabym nazwać swoją pracownią, a marzy mi się coś takiego, miejsce, w którym nikt nie zakłócał by procesu tworzenia. Bardzo często obok robótki stoi filiżanka kawy :) Lubię mieć wszystko uporządkowane, mimo niewielkiej ilości miejsca, wtedy wszystko przebiega sprawniej. Kolejny haft rozpoczynam wtedy, gdy poprzedni jest skończony, wyjątek stanowią duże hafty, bo wtedy w trakcie powstają mniejsze, czy inne robótki, unikam w ten sposób znużenia tym dużym haftem.
A teraz czas na moją prezentację, zdjęć z moją podobizną mam niewiele, bo to ja najczęściej je robię. Mam natomiast bardzo świeżutki swój portret w wykonaniu Wojtusia :))
Swoje nominacje chciałam przekazać osobom, które mnie inspirują, towarzyszą mi od dawna, są mi bliskie:
ale te osoby otrzymały już wyróżnienie, nawet kilkakrotnie.
Wyróżnienie otrzymałam po raz drugi :) Dziękowałam już Promykowi za pierwsze, ale nie wywiązałam się do końca i nie udzieliłam odpowiedzi na pytania. Mam nadzieję, że zostanie mi to wybaczone. Jeśli ktoś nie zna bloga Justynki to koniecznie musi tam zajrzeć. Nie dość, że lubi czytać jak przystało na bibliotekarkę, to jeszcze przepięknie haftuje, tworzy kartki. Nade wszystko jest bardzo życzliwą osobą i kocha zwierzęta, a nade wszystko koty.
A ostatnio Nitki Ariadny przyznały mi również to samo wyróżnienie. Podobnie jak Promyk, Madzia jest człowiekiem z pasją. Któż nie zna jej przepięknych haftów na każdą okazję, kartek okolicznościowych w wyjątkowej oprawie hafciarsko-literacko-plastycznej, poduszek, do których głowa sama się przytula? A do tego świetnie radzi sobie w kuchni :)
Dziękuję Wam bardzo!!! Dziękuję szczególnie za niesamowite uzasadnienie, wzruszyłam się czytając.
1. Nad czym obecnie pracuję?
Obecnie mam bardzo mało czasu na robótki, ale zawsze coś tam dłubię. Każdą wolną chwilę poświęcam teraz na serię hafcików z garbuskami. Bardzo podobają się mojemu dziecku wiec będą do jego pokoju. Niedawno otrzymałam zamówione kanwy i muliny, a tu okazuje się że znów muszę kupić kilka mulinek, bo bez nich nie ruszę dalej z garbuskami :) Oprócz tego, czasem sięgam po druty czy szydełko, a wszystko zależy od aktualnych potrzeb. W planach kolejne, tym razem większe hafty o tematyce religijnej.
2. Czym moja praca różni się od innych?
Trudno powiedzieć czym różni się moja praca od innych, na pewno w to, co robię wkładam swoje serce. Może też to, że potrafię zrobić różne rzeczy, w różnych technikach. Na pewno lubię próbować tworzyć w nieznanych mi wcześniej technikach, jeśli spodoba mi się to, to wracam do tego i doskonalę się, jeśli nie, to cieszę się, że spróbowałam.
3. Dlaczego tworzę i piszę bloga?
Tworzę bo lubię :)) Piszę bloga, bo po narodzinach najmłodszego syna miałam trochę więcej czasu dla siebie, a wcześniej codziennie podczytywałam różne blogi robótkowe. Postanowiłam też spróbować, a potem blog stał się częścią mojej codzienności. To jest niesamowite, że można od innych tak wiele czerpać, uczyć się, być częścią tej niezwykłej społeczności. Dzięki blogowi poznałam wiele twórczych, wyjątkowych osób, odległości czy granice przestały mieć znaczenie.
4. Jak wygląda mój proces tworzenia?
Tworzę, kiedy mam trochę wolnego, najczęściej są to późne godziny wieczorne, a często i nocne. Niestety nie mam takiego miejsca, które mogłabym nazwać swoją pracownią, a marzy mi się coś takiego, miejsce, w którym nikt nie zakłócał by procesu tworzenia. Bardzo często obok robótki stoi filiżanka kawy :) Lubię mieć wszystko uporządkowane, mimo niewielkiej ilości miejsca, wtedy wszystko przebiega sprawniej. Kolejny haft rozpoczynam wtedy, gdy poprzedni jest skończony, wyjątek stanowią duże hafty, bo wtedy w trakcie powstają mniejsze, czy inne robótki, unikam w ten sposób znużenia tym dużym haftem.
A teraz czas na moją prezentację, zdjęć z moją podobizną mam niewiele, bo to ja najczęściej je robię. Mam natomiast bardzo świeżutki swój portret w wykonaniu Wojtusia :))
Swoje nominacje chciałam przekazać osobom, które mnie inspirują, towarzyszą mi od dawna, są mi bliskie:
ale te osoby otrzymały już wyróżnienie, nawet kilkakrotnie.
wtorek, 3 lutego 2015
Za 7000 komentarz
Daniela zostawiła u mnie siedmiotysięczny komentarz. Taką okrągłą liczbę należy uczcić! W związku z tym przygotowałam drobny upominek.
Cieplutka chusta powstała z cienkiego moheru. Wiem, że już dotarła i że się podoba. Oby się dobrze spisywała!
Pozdrawiam i dziękuję za tak liczne pochwały pod adresem garbuska.
Cieplutka chusta powstała z cienkiego moheru. Wiem, że już dotarła i że się podoba. Oby się dobrze spisywała!
Pozdrawiam i dziękuję za tak liczne pochwały pod adresem garbuska.
Subskrybuj:
Posty (Atom)