27 XI w środę był najważniejszy dzień dla przedszkolaczków - misiaczków z gr I tzn. pasowanie na przedszkolaka. Przygotowania trwały długo, nauka piosenek, zakup strojów itp. Im bliżej tego dnia to synek zaczął się czuć coraz gorzej, katar, kaszel, a w efekcie zapalenie oskrzeli. Na szczęście p. doktor pozwoliła pójść do przedszkola na uroczystość.
Misiaczki zaprezentowały się pięknie. Łza się w oku zakręciła, a aparat zaczął robić nieostre zdjęcia :))
Ja też czuję się byle jak :( ale na chorowanie nie ma czasu.
Trzymajcie się zdrowo i cieplutko!
Szukaj na tym blogu
sobota, 30 listopada 2013
sobota, 23 listopada 2013
Od Edyty
Umówiłyśmy się z Edytą na małą prywatną wymiankę. Bardzo podobają mi się okładki na przepiśniki, które szyje samodzielnie. Przygotowała dla mnie mój osobisty przepiśnik :)) Perfekcja w każdym calu: misterne hafciki z babeczkami, precyzyjne szycie i połączenie lnu, bawełny i koronki.
To nie wszystko! Edytka przygotowała przepiękną bombkę z haftem i śniegiem mieniącym się barwami tęczy. Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają jej uroku.
Do tego mnóstwo charmsów, guziczków, a niektóre nawet zrobione samodzielnie, wstążeczek i słodkości.
I jeszcze całość paczuszki.
Edytko, bardzo, bardzo Ci dziękuję!!! Poproszę jeszcze tylko o Wasze ulubione i sprawdzone przepisy na ciasta, aby mój nowiutki przepiśnik zaczął się zapełniać :))
Moja część jest dopiero w przygotowaniu. Edytko dziękuję za zrozumienie i cierpliwość.
Witam tych, którzy postanowili zostać na dłużej!
To nie wszystko! Edytka przygotowała przepiękną bombkę z haftem i śniegiem mieniącym się barwami tęczy. Szkoda tylko, że zdjęcia nie oddają jej uroku.
Do tego mnóstwo charmsów, guziczków, a niektóre nawet zrobione samodzielnie, wstążeczek i słodkości.
I jeszcze całość paczuszki.
Edytko, bardzo, bardzo Ci dziękuję!!! Poproszę jeszcze tylko o Wasze ulubione i sprawdzone przepisy na ciasta, aby mój nowiutki przepiśnik zaczął się zapełniać :))
Moja część jest dopiero w przygotowaniu. Edytko dziękuję za zrozumienie i cierpliwość.
Witam tych, którzy postanowili zostać na dłużej!
poniedziałek, 18 listopada 2013
Pod kawkę
Nie tak dawno udało mi się napisać setny komentarz u Promyka, a ta kochana dziewczyna postanowiła to nagrodzić. Lubię do niej zaglądać i to samo już jest przyjemnością :) Dziś odebrałam przesyłkę z niespodzianką, ale jaką niespodzianką!
Otrzymałam dwie urocze podkładki pod filiżanki z umieszczonym wewnątrz haftem. I jak sama Justynka napisała, "aż się proszą by kawę wypić w dobrym, damskim towarzystwie". A jakie jest najlepsze damskie towarzystwo??? Oczywiście robótkowiczki :)))
Jeśli więc zbłądzicie w moje strony, to będzie na czym postawić filiżankę :)) Zapraszam!
Całość paczuszki, w której oprócz podkładek znalazły się kordonki, kartka i list z miłymi słowami, herbatki, kawki i coś słodkiego do kawki.
Promyczku bardzo Ci dziękuję za te wspaniałości!!!
Otrzymałam dwie urocze podkładki pod filiżanki z umieszczonym wewnątrz haftem. I jak sama Justynka napisała, "aż się proszą by kawę wypić w dobrym, damskim towarzystwie". A jakie jest najlepsze damskie towarzystwo??? Oczywiście robótkowiczki :)))
Jeśli więc zbłądzicie w moje strony, to będzie na czym postawić filiżankę :)) Zapraszam!
Całość paczuszki, w której oprócz podkładek znalazły się kordonki, kartka i list z miłymi słowami, herbatki, kawki i coś słodkiego do kawki.
Promyczku bardzo Ci dziękuję za te wspaniałości!!!
środa, 13 listopada 2013
SAL bożonarodzeniowy_3
Moja choineczka osiągnęła oczekiwane rozmiary :)) Udało mi się skończyć zgodnie z Waszymi przewidywaniami przed świętami i to dużo przed.
Teraz hafcik czeka na pranie i prasowanie, a potem na ostateczne miejsce. Obmyślam jeszcze szczegóły i gdy już dojrzeją w mojej głowie to zaprezentuję gotowy produkt :))
Wasze słowa uskrzydlają i bardzo Wam za nie dziękuję!
Teraz hafcik czeka na pranie i prasowanie, a potem na ostateczne miejsce. Obmyślam jeszcze szczegóły i gdy już dojrzeją w mojej głowie to zaprezentuję gotowy produkt :))
Wasze słowa uskrzydlają i bardzo Wam za nie dziękuję!
poniedziałek, 11 listopada 2013
11 XI, wyróżnienie
Z okazji dzisiejszego święta przygotowywałam z dziećmi apel. Potrzebna była odpowiednia dekoracja więc szybciutko wzięłam się do pracy. Postawiłam na prostotę. Zrobiłam biało-czerwony kotylion i napis.
Trochę zbliżeń
W kuchni natomiast zapachniało u mnie rogalikami, co prawda nie z białym makiem, tylko zwykłym z puszki i bez lukru, bo zbyt dużo słodyczy to niezdrowo. Musicie uwierzyć, że wyszły pyszne. Kto ma ochotę, to bardzo proszę :))
Wczoraj, zupełnie przypadkiem nazbierałam grzybów :)) Ha, ha. Pyszniutkie maślaczki żółte. Rosły w niezwykłym ustawieniu, tak jakby wędrowały gęsiego :)) W jednym miejscu 30 okazów i wszystkie zdrowe.
Poniższe dwa zdjęcia znalazłam w sieci, bo sama jakoś nie pomyślałam o zrobieniu. Te moje wyglądały prawie identycznie.
Och, i jeszcze kochana dziewczyna Xymcia-dm przyznała mi wyróżnienie. Bardzo Ci dziękuję!!!
Trochę zbliżeń
W kuchni natomiast zapachniało u mnie rogalikami, co prawda nie z białym makiem, tylko zwykłym z puszki i bez lukru, bo zbyt dużo słodyczy to niezdrowo. Musicie uwierzyć, że wyszły pyszne. Kto ma ochotę, to bardzo proszę :))
Wczoraj, zupełnie przypadkiem nazbierałam grzybów :)) Ha, ha. Pyszniutkie maślaczki żółte. Rosły w niezwykłym ustawieniu, tak jakby wędrowały gęsiego :)) W jednym miejscu 30 okazów i wszystkie zdrowe.
Poniższe dwa zdjęcia znalazłam w sieci, bo sama jakoś nie pomyślałam o zrobieniu. Te moje wyglądały prawie identycznie.
Och, i jeszcze kochana dziewczyna Xymcia-dm przyznała mi wyróżnienie. Bardzo Ci dziękuję!!!
A teraz zasady: nominowana osoba
- pokazuje nagrodę
- dziękuje za nominację
- ujawnia 7 faktów o sobie
- nominuje 7 blogów
- informuje o nominacjach blogi nominowane
O mnie? Myślę, że już o mnie trochę wiecie :))
- jestem łasuchem, lubię piec, ale też i trochę podjadać :)
- marcepan to jest to, za co dam się pokroić
- dzień bez kawy raczej się u mnie nie zdarza
- jestem chomikiem, bo przecież wiele rzeczy może się przydać i z reguły się przydaje
- uwielbiam robić zakupy na targowiskach, bazarkach, giełdach itp., bo tu zawsze można coś ciekawego wyszperać w rozsądnej cenie, porozmawiać z ludźmi, potargować się.
- nadal nie mogę przekonać się do tamborka, choć mam ich kilka, używam tylko do większych prac :))
- marzę o domu z ogrodem, marzenie to staje się coraz bardziej realne do spełnienia :))
Bardzo cenię wierność i przyjaźń więc nominacja wędruje do moich najwierniejszych gadułek :))
http://promyk2004.blogspot.com
http://robotkuje-i-bloguje.blogspot.com
http://minifilcus.blogspot.com/
http://nitkiariadny.blogspot.com/
http://haftytiny.blogspot.com/
http://danihaft.blogspot.com/
http://viola687.blogspot.com/
Biegnę wykorzystać ostatnie chwile długiego weekendu na robótki.
niedziela, 10 listopada 2013
Naparstek z Kaszub i ....
Umówiłyśmy się z Xymcią-dm na wymiankę naparstkową. Miał być naparstek, ale to co otrzymałam to istne szaleństwo!!! Czego tu nie było! Ja do tej pory jestem oszołomiona :)) Zamiast jednego były trzy naparstki w tym jeden metalowy.
Dzięki temu moja kolekcja się rozrasta, prawda, że śliczne!
Na sam widok wielkości (2,5 kg) paczki oniemiałam, pomyślałam sobie czyżbym znowu wygrała TUSAL :))
Szkoda, że nie widzieliście mojej buzi, kiedy zobaczyłam to. To jest mój prywatny kawałek plaży z drogocennymi kamieniami i muszelkami. Beatko Ty to potrafisz uszczęśliwić!!!
Kochana kobieta nie zapomniała nawet o moim dziecięciu. Dostały mu się mięciusie pluszaczki :)) Zachodzę w głowę skąd Xymcia-dm wiedziała, że mam liliową kurtkę do której przydałaby się nowa czapka??? A włóczka którą mi przysłała idealnie będzie pasować. Nic tylko brać się do roboty!
Ten cudownie pachnący lawendą woreczek już zamieszkał w mojej szafie. Hafcik wykonany po mistrzowsku! Do tego jeszcze poduszeczka, paski do zegarków, kartka z kaszubskim abecadłem i ciepłymi słowami.
Obłędna sutaszowa broszka. Ja chyba nigdy nie dojdę do takiej precyzji.
Nożyczki hafciarskie, o jakich nawet nie marzyłam. Są rewelacyjne!!!
Mnóstwo serwetek do decoupage'u, prawdziwy zawrót głowy! Korkowe podkładki pod kubeczek.
To jeszcze nie wszystko! Znalazła się też misterna szydełkowa czapeczka, wykonana z cienkich, białych nici. Bardzo oryginalna ramka na zdjęcie w kształcie łódki :))
Niezwykle energetyczne kawałki materiału, które kolorystycznie świetnie wpasują się w moją nową kuchnię :)) Mam już pomysł na ich wykorzystanie jako podkładki pod talerze, ale realizacja tego pomysłu musi poczekać na lepsze czasy.
No i teraz popatrzcie istna rozpusta!!! Orzeszki przepyszne!
Słodkości, do których mam pomocników :)) herbatki, kawki, żel do kąpieli. Właśnie popijam bardzo aromatyczną kawę adwokat. Xymciu-dm rozpieściłaś mnie do granic możliwości!
I jeszcze rzut oka na całość. Ta kochana kobieta obdarowała mnie po królewsku!
Dzięki temu moja kolekcja się rozrasta, prawda, że śliczne!
Na sam widok wielkości (2,5 kg) paczki oniemiałam, pomyślałam sobie czyżbym znowu wygrała TUSAL :))
Szkoda, że nie widzieliście mojej buzi, kiedy zobaczyłam to. To jest mój prywatny kawałek plaży z drogocennymi kamieniami i muszelkami. Beatko Ty to potrafisz uszczęśliwić!!!
Kochana kobieta nie zapomniała nawet o moim dziecięciu. Dostały mu się mięciusie pluszaczki :)) Zachodzę w głowę skąd Xymcia-dm wiedziała, że mam liliową kurtkę do której przydałaby się nowa czapka??? A włóczka którą mi przysłała idealnie będzie pasować. Nic tylko brać się do roboty!
Ten cudownie pachnący lawendą woreczek już zamieszkał w mojej szafie. Hafcik wykonany po mistrzowsku! Do tego jeszcze poduszeczka, paski do zegarków, kartka z kaszubskim abecadłem i ciepłymi słowami.
Obłędna sutaszowa broszka. Ja chyba nigdy nie dojdę do takiej precyzji.
Nożyczki hafciarskie, o jakich nawet nie marzyłam. Są rewelacyjne!!!
Mnóstwo serwetek do decoupage'u, prawdziwy zawrót głowy! Korkowe podkładki pod kubeczek.
To jeszcze nie wszystko! Znalazła się też misterna szydełkowa czapeczka, wykonana z cienkich, białych nici. Bardzo oryginalna ramka na zdjęcie w kształcie łódki :))
Niezwykle energetyczne kawałki materiału, które kolorystycznie świetnie wpasują się w moją nową kuchnię :)) Mam już pomysł na ich wykorzystanie jako podkładki pod talerze, ale realizacja tego pomysłu musi poczekać na lepsze czasy.
No i teraz popatrzcie istna rozpusta!!! Orzeszki przepyszne!
Słodkości, do których mam pomocników :)) herbatki, kawki, żel do kąpieli. Właśnie popijam bardzo aromatyczną kawę adwokat. Xymciu-dm rozpieściłaś mnie do granic możliwości!
I jeszcze rzut oka na całość. Ta kochana kobieta obdarowała mnie po królewsku!
Gdy tylko otrząsnę się nieco z szoku, to pochwalę się wyróżnieniem, które też otrzymałam od Beatki.
DZIĘKUJĘ za cudną wymiankę! A ja biegnę na moją prywatną plażę :))) Ha,ha!!!
sobota, 9 listopada 2013
Szczęśliwe siódemki
Udało mi się upolować same siódemki u Joli, a było to już jakiś czas temu. Wczoraj po powrocie z pracy czekała na mnie przesyłka, a nawet dwie :)) (o tej drugiej napiszę wkrótce, bo muszę naładować akumulatory, będzie sporo zdjęć)
Jola przygotowała przepiękne niespodzianki. Liściakowa kartka jest niesamowita, nikt tak nie potrafi!
Oprócz kartki, po rozpakowaniu paczuszki moim oczom ukazał się cudny frywolitkowy naszyjnik. Wykonanie mistrzowskie, piękny wzór, czarny kolor nitki połączony z fioletowymi koralikami i powstało cacuszko! Jolu bardzo Ci dziękuję za upominki!
Trudno uchwycić kolor przy takim świetle.
Pozdrawiam szczególnie cieplutko wszystkich odwiedzających i tych, którzy postanowili zostać na dłużej.
Jola przygotowała przepiękne niespodzianki. Liściakowa kartka jest niesamowita, nikt tak nie potrafi!
Oprócz kartki, po rozpakowaniu paczuszki moim oczom ukazał się cudny frywolitkowy naszyjnik. Wykonanie mistrzowskie, piękny wzór, czarny kolor nitki połączony z fioletowymi koralikami i powstało cacuszko! Jolu bardzo Ci dziękuję za upominki!
Trudno uchwycić kolor przy takim świetle.
Pozdrawiam szczególnie cieplutko wszystkich odwiedzających i tych, którzy postanowili zostać na dłużej.
niedziela, 3 listopada 2013
TUSAL 2013 - listopad, muffinki dyniowo-truflowe
Słoiczek pełniutki, to znaczy że rok kalendarzowy dobiega końca. Pełniutki, ale jeszcze niejedno pomieści, wystarczy trochę poupychać :)
Obok słoiczka poranne malunki Wojtusia. Oczywiście to jest samochód :))
Ja natomiast podziałałam trochę w kuchni i upiekłam muffinki dyniowo-truflowe. Pomysł sam mi wpadł do głowy i powiem Wam, że wyszły pyszne, lekko wilgotne, aromatyczne, idealnie do kawki. Nie są zbyt duże, ale taką kupiłam blachę z "dołkami".
Do podstawowego przepisu na ciasto na muffinki dodałam startą na tarce dynię i pokrojone na cząstki cukierki truflowe. Proste, szybkie i smaczne!
Witam miłych obserwatorów! Niestety nie do wszystkich mogę dotrzeć z rewizytą.
Obok słoiczka poranne malunki Wojtusia. Oczywiście to jest samochód :))
Ja natomiast podziałałam trochę w kuchni i upiekłam muffinki dyniowo-truflowe. Pomysł sam mi wpadł do głowy i powiem Wam, że wyszły pyszne, lekko wilgotne, aromatyczne, idealnie do kawki. Nie są zbyt duże, ale taką kupiłam blachę z "dołkami".
Do podstawowego przepisu na ciasto na muffinki dodałam startą na tarce dynię i pokrojone na cząstki cukierki truflowe. Proste, szybkie i smaczne!
Witam miłych obserwatorów! Niestety nie do wszystkich mogę dotrzeć z rewizytą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)