taki widok tej zimy :))
Gdy zobaczyłam taką kaskadę sopelkową musiałam się zatrzymać i uwiecznić na zdjęciu. Teraz po śniegu ani śladu.
To chyba też ostatni upominek TUSAL-owy, który za sprawą Cyber Julki do mnie dotarł. Idealnie będzie pasował do wielkanocnego koszyczka. Autorką serwetki jest Basia prowadząca bloga Maurycjusz2. DZIĘKUJĘ!
Witam nowych bywalców na moim blogu :))
Uwielbiam czytać Wasze komentarze, bo bardzo mnie motywują do dalszej pracy. Obecnie prawie nic nowego u mnie nie powstaje, bo obowiązki zawodowe wzięły górę. Oby do wiosny!
Szukaj na tym blogu
czwartek, 28 lutego 2013
niedziela, 24 lutego 2013
Moje upominki wymiankowe cz.4
Moje upominki wymiankowe cz. 3
Główną częścią wymianki były wyroby z papierowej wikliny. Gosia zamówiła sobie gniazdka, a Anetka duży, prostokątny kosz.
Małe gniazdko ma średnicę ok. 9 cm, a duże ok. 15 cm
Gniazdka nie mogły być nie zamieszkałe, więc od razu wskoczyły do nich kuraki i szydełkowy ptaszek :))
Dodatkowo zrobiłam jeszcze serce pomalowane na biało z maleńkim kwiatuszkiem. Niestety nie zdążyłam wysłać przed Walentynkami.
Ten kosz jest dla Anetki, jest duży i wiele pomieści, niestety nie zanotowałam wymiarów.
Tu również nie mogło zabraknąć serca :)
Małe gniazdko ma średnicę ok. 9 cm, a duże ok. 15 cm
Gniazdka nie mogły być nie zamieszkałe, więc od razu wskoczyły do nich kuraki i szydełkowy ptaszek :))
Dodatkowo zrobiłam jeszcze serce pomalowane na biało z maleńkim kwiatuszkiem. Niestety nie zdążyłam wysłać przed Walentynkami.
Ten kosz jest dla Anetki, jest duży i wiele pomieści, niestety nie zanotowałam wymiarów.
Tu również nie mogło zabraknąć serca :)
Moje upominki wymiankowe cz. 2
Dla Anetki miałam przygotować kolczyki frywolitkowe w kolorze fioletowym. Zrobiłam ich trochę więcej, bo nie wiedziałam który odcień fioletu bardziej się spodoba.
Spróbowałam też czegoś nowego, a mianowicie nauczyłam się wyplatać sznur koralikowo-szydełkowy. Początki były trudne, bo koraliki bardzo małe nie ułatwiały sprawy. Na początek zrobiłam tylko małe kawałki ok. 2 cm w sam raz na kolczyki.
Te fioletowe, nawlekane igłą są takie nierówne, ale mimo to chciałam się podzielić z Anetką moją radością ze zdobycia nowej umiejętności. Te drugie wyszły już jak należy :))
Tu już wszystkie razem, zapakowane do wysyłki.
Witam kolejnych miłych gości, cieszę się że jesteście :))
Spróbowałam też czegoś nowego, a mianowicie nauczyłam się wyplatać sznur koralikowo-szydełkowy. Początki były trudne, bo koraliki bardzo małe nie ułatwiały sprawy. Na początek zrobiłam tylko małe kawałki ok. 2 cm w sam raz na kolczyki.
Te fioletowe, nawlekane igłą są takie nierówne, ale mimo to chciałam się podzielić z Anetką moją radością ze zdobycia nowej umiejętności. Te drugie wyszły już jak należy :))
Tu już wszystkie razem, zapakowane do wysyłki.
Witam kolejnych miłych gości, cieszę się że jesteście :))
Moje upominki wymiankowe cz.1
Ostatnio przygotowywałam upominki dla dwóch wspaniałych dziewczyn Mini Filcusia i Annette.
Co otrzymały, będę pokazywać partiami. Na początek ptaszki zrobione na szydełku, aby przywoływały wiosnę :)
Zmęczone pozowaniem zasnęły ;)
Ciąg dalszy nastąpi.
Co otrzymały, będę pokazywać partiami. Na początek ptaszki zrobione na szydełku, aby przywoływały wiosnę :)
Zmęczone pozowaniem zasnęły ;)
Ciąg dalszy nastąpi.
sobota, 23 lutego 2013
Porwanie!!!
Ledwie do mnie dotarł, a już został porwany! Mowa o kurczaku - breloczku od Mini Filcusia :)) Sprawcą niecnego czynu jest mój synek, który szybciutko go przygarnął.
Na wymiankę umówiłyśmy się już dawno temu. Niebywałe jest to, że przesyłki odebrałyśmy w tym samym dniu :)) Moja paczuszka zawierała same skarby. Cudne zwierzaczki, po otworzeniu przesyłki odebrało mi mowę. Gosiu dziękuję!!!
W paczce był zielony króliczek, a marchewki się uchowały :)) Prawda, że cudne broszki!
Nadal nie mogę się napatrzeć! Dzięki filcusiom Gosi zrobiło się wiosennie :))
Moją część wymianki pokażę później, najważniejsze, że Gosia jest zadowolona z tego, co dla niej przygotowałam.
Witam kal32, rozgość się.
Na wymiankę umówiłyśmy się już dawno temu. Niebywałe jest to, że przesyłki odebrałyśmy w tym samym dniu :)) Moja paczuszka zawierała same skarby. Cudne zwierzaczki, po otworzeniu przesyłki odebrało mi mowę. Gosiu dziękuję!!!
W paczce był zielony króliczek, a marchewki się uchowały :)) Prawda, że cudne broszki!
Nadal nie mogę się napatrzeć! Dzięki filcusiom Gosi zrobiło się wiosennie :))
Moją część wymianki pokażę później, najważniejsze, że Gosia jest zadowolona z tego, co dla niej przygotowałam.
Witam kal32, rozgość się.
czwartek, 14 lutego 2013
Serce i TUSAL-owe niespodzianki
Wszędzie na blogach atmosfera Walentynkowa, dużo serduszek i motywów miłosnych w czerwonych barwach. Moje serduszko z papierowej wikliny wpisuje się w dzisiejsze klimaty :)) Do ozdoby wykonałam szydełkowy kwiatuszek.
Dziś, w tym wyjątkowym dniu dotarła do mnie przesyłka z kolejnym TUSAL-owym upominkiem. Ela jest tą niesamowitą osóbką, która postanowiła do końca wywiązać się z regulaminu i osobiście przysłała mi prezent.
Śliczna zawieszka, a może zakładka do książki z czterolistną koniczyną na szczęście:)) Do tego zestaw do haftu "Home sweet, home" z ramką.
Tu całość upominku z ogromną ilością słodkości i kawek.
Elu bardzo, bardzo Ci dziękuję! Sprawiłaś mi ogromną radość!
Dziś, w tym wyjątkowym dniu dotarła do mnie przesyłka z kolejnym TUSAL-owym upominkiem. Ela jest tą niesamowitą osóbką, która postanowiła do końca wywiązać się z regulaminu i osobiście przysłała mi prezent.
Śliczna zawieszka, a może zakładka do książki z czterolistną koniczyną na szczęście:)) Do tego zestaw do haftu "Home sweet, home" z ramką.
Tu całość upominku z ogromną ilością słodkości i kawek.
Elu bardzo, bardzo Ci dziękuję! Sprawiłaś mi ogromną radość!
środa, 13 lutego 2013
Wyróżnienie
Dzięki blogowi poznałam wiele wspaniałych osób od których uczę się i czerpię inspiracje. Myślę, że wiele z tych znajomości to już w pewnym sensie przyjaźń. Justyna Promyk przyznała mi niezwykłe wyróżnienie "Za blogową przyjaźń". Bardzo Ci za nie dziękuję!
Z przyjemnością przekazuję to wyróżnienie dalej. Skorzystam z pomysłu Promyka i wyróżnię wszystkie moje wierne komentatorki. Bo czyż nie jest to blogowa przyjaźń jeśli ktoś towarzyszy mi od dawna, poświęca czas na wpisy, doradza, dzieli się itd. A szczególnie:
Get
Z przyjemnością przekazuję to wyróżnienie dalej. Skorzystam z pomysłu Promyka i wyróżnię wszystkie moje wierne komentatorki. Bo czyż nie jest to blogowa przyjaźń jeśli ktoś towarzyszy mi od dawna, poświęca czas na wpisy, doradza, dzieli się itd. A szczególnie:
- Promyk
- Justyna
- lejdi.ana
- violi igłą malowane
- Annette
- violka
- haftytiny@o2.pl
- Edyta
- maczka87
- Gosia
- Baloska
- Daniela
- pelasia
- Renka
- Madziorek
Get
niedziela, 10 lutego 2013
TUSAL 2013 - 10 II
Mój słoiczek zapełnia się w zatrważającym tempie. Muszę chyba szukać duuuużego słoika :) Trochę haftuję, trochę szyję, trochę robię na szydełku, to i niteczek przybywa.
Dziś przeżyłam coś strasznego! Weszłam na swojego bloga i pojawił się komunikat, że blog został usunięty. A przecież nic takiego nie robiłam. Normalny horror!!!
Potem pojawiła się prośba o nr tel. na który otrzymałam kod. Po wpisaniu kodu wszystko wróciło do normy, ale co przeżyłam, to moje.
Dziś przeżyłam coś strasznego! Weszłam na swojego bloga i pojawił się komunikat, że blog został usunięty. A przecież nic takiego nie robiłam. Normalny horror!!!
Potem pojawiła się prośba o nr tel. na który otrzymałam kod. Po wpisaniu kodu wszystko wróciło do normy, ale co przeżyłam, to moje.
SAL Lizzie Kate - marzec, zabawa w śnieżki
Udało mi się już wyszyć znaczek marcowy. Te małe hafciki podobają mi się coraz bardziej :))
Kanwa biała, 14 ct, mulina DMC i Ariadna
Nie mam takich malutkich guziczków i uzupełniam obrazki inaczej. Tym razem zrobiłam maleńki kwiatuszek na szydełku, bo przecież wazonik nie może być pusty :) Na środku kwiatuszka zółty, błyszczący koralik.
Od pięciu dni nie wychodziliśmy na spacery ze względu na drobną infekcję. W piątek temperatura w dzień była bardzo przyjemna i na trochę wyszliśmy z domu. Ile było radości, bo śnieg dobrze się kleił. Były próby lepienia bałwanka, potem rzucanie śnieżkami w drzewo :))
Życzę Wam udanej niedzieli!
Kanwa biała, 14 ct, mulina DMC i Ariadna
Nie mam takich malutkich guziczków i uzupełniam obrazki inaczej. Tym razem zrobiłam maleńki kwiatuszek na szydełku, bo przecież wazonik nie może być pusty :) Na środku kwiatuszka zółty, błyszczący koralik.
Od pięciu dni nie wychodziliśmy na spacery ze względu na drobną infekcję. W piątek temperatura w dzień była bardzo przyjemna i na trochę wyszliśmy z domu. Ile było radości, bo śnieg dobrze się kleił. Były próby lepienia bałwanka, potem rzucanie śnieżkami w drzewo :))
Życzę Wam udanej niedzieli!
Subskrybuj:
Posty (Atom)