Tym razem przychodzę z propozycją przygotowania sobie czegoś pysznego. Jeśli tylko jest dostęp do świeżych kwiatów cukinii i/lub dyni to można z nich przygotować wspaniałe placuszki. Wystarczy tylko zrobić ciasto naleśnikowe, zanurzyć w nim płatki kwiatów i usmażyć na patelni.
Na zdjęciu załapały się pomidorki koktajlowe, które w tym roku były wyjątkowo pyszne i słodziutkie.
Słoneczniki tradycyjnie już u mnie rosną gigantyczne, niektóre miały 3,5m wysokości. Niestety burze spowodowały wielkie zniszczenie i połamały je.
Uprawa pomidorków sprawia mi wiele radości. Niektóre ogórki tak dobrze czuły się na podporach, że zaczęły się wspinać na pomidory. Szkoda tylko, że już powoli zbiory się kończą .
Te mieczyki dostałam od sąsiada :) Pięknie wyrosły.
Nic nie dorówna buraczkom, bez żadnych nawozów wyrosły taaaakie duże.
Dojrzewają winogrona, do których aż się buzia śmieje, a i smak mają doskonały.
Zakwitły już astry, a to oznacza, że jesień tuż, tuż. Lubię mój ogródeczek! Niewiarygodne ile wspaniałości udało się uzyskać z małego poletka.
Nigdy nie jadłam takich placuszków i z chęcią bym spróbowała:) Niestety nie mam dojścia do takich kwiatków:(
OdpowiedzUsuńAle masz ogródkowe pyszności!
Widzę Aniu, że cieszysz się ze swojej działki tak jak i ja z mojego małego ogródka :)
OdpowiedzUsuńMiłe to bardzo :)
Pozdrawiam :)
Rośliny potrafią dać mnóstwo szczęścia :)
OdpowiedzUsuńJak to pięknie wygląda na twoich zdjęciach!:)
OdpowiedzUsuńPrześliczny jest Twój ogródek, duma i radość promieniują z tego postu. Pozdrawiam Cię, Aniu serdecznie
OdpowiedzUsuńWspaniałe zbiory i piękne kwiaty. Obcowanie z przyrodą daje dużo radości :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Możesz być dumna, wyhodowałaś znakomite zbiory :)
OdpowiedzUsuń