Jeszcze w starym roku udało mi się wykonać bransoletkę peyote. Efekt końcowy bardzo mnie zadowala jak na pierwszy raz. Tym bardziej jestem z siebie dumna, że udało mi się we wzorze znaleźć błędy, aż dwa! Po wprowadzeniu poprawek wychodziło już jak trzeba :)
Do bransolety wykorzystałam koraliki w trzech rozmiarach i pięciu kolorach:
TOHO 15/0 permanent finish - matte galvanized starlight
TOHO 11/0 tanzanite lined - rainbow crystal
TOHO11/0 opaque green lined - rainbow peridot
80 zieleń morska
80 ametyst
W Sylwestra zdążyłam jeszcze zamówić w sklepie Kadoro zapięcia do bransolety i trochę koralików, korzystając przy tym z 15% rabatu.
Planuję jeszcze zrobić kolczyki. Jak Wam się podoba?
Ale misterna praca. Wyszło bardzo fajnie - podziwiam za cierpliwość:)
OdpowiedzUsuńBaaaaaaaaaaaardzo mi się podoba!! Brawo:-)
OdpowiedzUsuńWooow jest nieziemska!!!
OdpowiedzUsuńBardzo :) Te ciemne elementy przypominają mi muszelki.
OdpowiedzUsuńMnie - bardzo! Jest piękna. Na zabawę karnawałową jak znalazł. :)
OdpowiedzUsuńI nowe tło na blogu też mi się bardzo podoba.:)
Usuńjeju Aniu to jest piękne! Zdolna jesteś :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie rewelaja! Ostatnio lubię się ,,przyodziewać'' w bransolety, więc zwracam na nie uwagę u innych i ta z pewnością by przyciągnęła mój wzrok.
OdpowiedzUsuńJest niesamowita.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Gratuluję cierpliwości i efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńC U D N A !!!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wzór.
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuńAleż misterna praca! Podziwiam,ja bym nie potrafiła:)Komplecik będzie cudowną ozdobą!
OdpowiedzUsuńAleż misterna praca! Podziwiam,ja bym nie potrafiła:)Komplecik będzie cudowną ozdobą!
OdpowiedzUsuńświetna :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńW Nowym 2016 Roku życzę ci kochana – dużo zdrówka, pomyślnosci oraz nieustającej weny twórczej – buziaki ślę Marii
Jest piękna i myślę,że wymagała sporo pracy. Pozdrawiam w zimowy wieczór.
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bransoletka hmmmm :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego 2016 Roku - pozDrawiaM ;)
Śliczna, bardzo fajny wzór :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę umiejętności. Z taką biżuterią ubranie wcale nie musi być rewelacyjne, bo i tak nikt go nie zauważy tylko będzie się gapić na bransoletę.
OdpowiedzUsuńwow robi wrażenie
OdpowiedzUsuń:)