W sobotę na giełdzie udało mi się upolować kilka naparstków. Niektóre z nich pochodzą z Anglii. Oj, jak niezmiernie cieszą takie zakupy! Cieszą tym bardziej, że cena niewielka :))
Z narcyzami,
z konwaliami,
z ptaszkiem,
z małą sarenką,
z zebrą,
z króliczkiem wielkanocnym,
i z nazwami miesięcy.
Moja niewielka jak do tej pory kolekcja powiększyła się o osiem naparstków.
super :)
OdpowiedzUsuńThey are lovely - I like the little doe.
OdpowiedzUsuńHappy stitching x
udane polowanie,są śliczne..
OdpowiedzUsuńO rajusiu! Jak ja bym chciała uzbierać całą kolekcje miesięcy! :D Super masz kolekcję!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Podziwiałam Twoje z nazwami miesięcy :))
UsuńTe maleńkie naparstki to prawdziwe cudeńka :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są! Fajnie, że kolekcja Ci się powiększyła.
Pozdrawiam:)
:) pan, od którego je kupiłam obiecał, że za tydzień też będzie coś miał.
UsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńPiękny dodatek do kolekcji, pozdrawiam miłego tygodnia:))
OdpowiedzUsuńZachwycające! Wszystkie mi się podobają.:) A z tulipanem nie było?;)
OdpowiedzUsuńhi, hi, no właśnie jak mogło zabraknąć z tulipanem?
UsuńBardzo fajne naparstki :)
OdpowiedzUsuńAle udane polowanie - wszystkie super ;)
OdpowiedzUsuńWspaniała kolekcja :)
OdpowiedzUsuń