Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 10 marca 2014

Upominki za "6" cz.1

Upominki dotarły więc mogę pokazać, co przygotowałam za "złapanie" licznika. Dla Sylwii powstały ozdoby w świątecznym klimacie. Z papierowej wikliny wyplotłam niewielki koszyczek, taki w sam raz na jedną dużą pisankę. Do koszyczka wskoczyła zdekupażowana pisanka, wykończona na wysoki połysk.


Na koszyczku przysiadł szydełkowy motyl, ale chyba podczas robienia zdjęcia gdzieś odfrunął :)) Jeśli Sylwia zechce się pochwalić to pożyczę zdjęcie od niej :)) A tak w ogóle to warto do niej zaglądać, bo to zdolna, młoda osóbka.

A tak wyglądał koszyczek w stanie surowym, przed malowaniem na biało i przed lakierowaniem :)
 Po raz pierwszy odważyłam się wykonać decoupage na mydełku. Bardzo jestem ciekawa jak sprawuje się w użytkowaniu.
W kolorystyce mydełka została utrzymana kartka. Tu też jest decoupage, ale na papierze. Nie używałam tu folii spożywczej do połączenia serwetki z kartką tylko kleju wikolowego. Wykorzystałam papier wizytówkowy z delikatną fakturą. Po wielu próbach deco na papierze wreszcie mogę stwierdzić: to jest to!



Wiem, że Sylwia zadowolona z upominków, a mnie to cieszy najbardziej :))

14 komentarzy:

  1. Aniu wy już tu mi o wielkanocy hihi po oczach dajecie a ja tam sobie jeszcze myślami jestem na spacerze nad morzem hihihi ale chyba trza zakasać rękawy !!!
    Twoje wiklinki super i kartka decu super Ci wyszła :D Buziaki ode mnie na cały tydzień :***

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności! Wszystko super, a zwłaszcza zając na pisance.:)) Kartka decoupage? Zadziwiasz mnie.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi też ten zając najbardziej wpadł w oko. Jest taki słodki :))

      Usuń
  3. śliczna pisanka :) gratulacje dla Sylwi. Ciekawy pomysł z decoupagem na mydełku wygląda to super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Czyli znowu coś nowego u mnie :))

      Usuń
  4. masz powód do dumy - wspaniałą przesyłkę przygotowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ to Aniu dzisiaj piękne u ciebie - mydełka nie obawiaj sie używać no wiadomo wymydli się ale za to jak miło wziąść w rękę kolorowe mydełko zmykam kochana bo mam takie zaległości buziaki śle wielkie i zdrówka życzę oraz dużo słoneczka Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) myślę, że taki kolorowy akcent w łazience się spodoba.

      Usuń
  6. Cudowności potworzyłaś. Mnie też dekupażowanie papieru z folią nie wychodziło i zostałam przy klejeniu.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mnie z folią wychodziło, ale bardzo denerwowało mnie, gdy folia niechcący przyklejała się do żelazka.

      Usuń
  7. Stworzyłaś cudowności :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oj koszyczek świetny i pisanki, a mydełka decoupagowe też fajowskie podobno nic się z nimi nie dzieje podczas mydlenia. ja ostatnio z córką kupiłyśmy bazę glicerynową i olejki i barwniki i same zrobiłysmy mydełka, możesz zobaczyc na stronie polecam świetna zabawa a efekt cudny a zabach zniewalający :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę spróbować z tymi mydełkami, to wychodzą rewelacyjnie - świetny dodatek do prezentu :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...