Udało mi się upolować same siódemki u Joli, a było to już jakiś czas temu. Wczoraj po powrocie z pracy czekała na mnie przesyłka, a nawet dwie :)) (o tej drugiej napiszę wkrótce, bo muszę naładować akumulatory, będzie sporo zdjęć)
Jola przygotowała przepiękne niespodzianki. Liściakowa kartka jest niesamowita, nikt tak nie potrafi!
Oprócz kartki, po rozpakowaniu paczuszki moim oczom ukazał się cudny frywolitkowy naszyjnik. Wykonanie mistrzowskie, piękny wzór, czarny kolor nitki połączony z fioletowymi koralikami i powstało cacuszko! Jolu bardzo Ci dziękuję za upominki!
Trudno uchwycić kolor przy takim świetle.
Pozdrawiam szczególnie cieplutko wszystkich odwiedzających i tych, którzy postanowili zostać na dłużej.
Prezencik? Przepiekny! Kartka cudo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCudne prezenty :-)
OdpowiedzUsuńCuda otrzymałaś! Polowanie okazało się niezwykle owocne;))
OdpowiedzUsuńAleż śliczny naszyjnik! Rewelacja! Kartka bardzo ciekawa. To ci się worek z prezentami rozsypał, a to jeszcze nie koniec... ;) Muszę tylko dotrzeć na pocztę.
OdpowiedzUsuńGratuluje pięknego prezentu!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że naszyjnik się spodobał.
OdpowiedzUsuńI jeszcze raz dziękuję za to, że chciałaś się u mnie bawić:-)
piękny naszyjnik - gratuluję wygranej
OdpowiedzUsuńGratuluję prześlicznych prezentów :))
OdpowiedzUsuńNaszyjnik jest piękny. Podziwiam wszystkich, którzy potrafią robić takie cuda :)
OdpowiedzUsuńWspaniały naszyjnik! śliczne prezenty:)
OdpowiedzUsuńFrywolitki zawsze były dla mnie czarną magią, tym bardziej podziwiam każda prace.
OdpowiedzUsuń