TUSAL-owa zabawa dobiega końca, dziś trzynasta odsłona :) Słoiczek pełny! Nawet renifery z zaprzęgu św. Mikołaja z ciekawością przyglądają się i dziwią się czy przypadkiem nie pomyliły mi się pory roku. Kwitnące kwiaty wokół domku, gdy w kalendarzu zima?
Wokół mojego bloku jest podobnie, może nie tak kolorowo, ale nadal kwitną stokrotki :)
W parku wiewiórki hasają na całego i jedzą orzeszki z ręki. Osiołki z żywej szopki to też nie lada łakomczuchy :)
Jutro będę się chwalić cudnymi kartkami i nie tylko :)
Z całego serca dziękuję za życzenia świąteczne! Dziękuję również organizatorce - Promykowi za świetną zabawę.
Słoiczek w doborowym towarzystwie :)
OdpowiedzUsuńCudna ruda :D
Zazdroszczę Wojtusiowi spotkania z tą rudą kitką :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się reniferom - pogoda każdego może zmylić.
OdpowiedzUsuńŚliczna dekoracja TUS słoiczka. Fajny jest ten czas między BN a NR, taki bardzo na luzie. Super spotkania Wojtusia ze zwierzątkami- świetne fotki. Szczęśliwego Nowego Roku Anno, pomyślności, realizacji planów( w tym również twórczych)radości, kreatywności. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za zabawę i zapraszam na głosowanie na początku stycznia.:)Renifery genialne i pewnie smaczne.;)Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńTak troszkę wiosennie na świecie :) Słoik masz piękny :) Piernikowe towarzystwo zacne - żal zjadać ;)
OdpowiedzUsuńAniu wszystkiego co najlepsze na cały Nowy Rok :)
Piękne pierniki!
OdpowiedzUsuńWiewióreczka jaka modelka:)
Słodkie zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńSłoiczek słusznie nakarmiony, chyba reniferki mu zazdroszczą :)
OdpowiedzUsuńFajna Ruda :)
Cudownie :). Szczęśliwego Nowego Roku !!!
OdpowiedzUsuń