Kilka ciepłych dni i w przyrodzie zazieleniło się, rozkwitło dużo kwiatów. Mój słoiczek skorzystał z tego ciepełka i wyszedł na balkon rozejrzeć się trochę :) W tle kwitnące mirabelki, szkoda, że nie można przez internet poczuć tego oszałamiającego zapachu.
Nie obyło się też bez spacerów.
Kwitnący podbiał i działalność bobrów prawie w centrum wielkiego miasta.
Tak było tydzień temu, teraz jest o wiele bardziej zielono.
Ostatnio takie mamy zachody słońca :) Wszystko zmienia się, w każdej minucie inny układ kolorów :)
Wam też życzę takich udanych wędrówek.
Piękne widoki i aż żałuję, że nie czuję zapachu tych kwitnących mirabelek:)
OdpowiedzUsuńMmmmmm, mirabelki :) Piękna sceneria dla słoiczka!
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Widać że wszystko budzi się do życia :)
OdpowiedzUsuńGdy tak patrzę na te zdjęcia, to trudno mi uwierzyć, że mieszkasz w stolicy.:)
OdpowiedzUsuńSłoiczek i widoki są wspaniałe.
OdpowiedzUsuńWiosna na całego ależ się cieszę
OdpowiedzUsuńwkońcu nasze słoiku poczują słoneczko :D Buziaki :*
śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńAniu słoiczek jest szczęściarzem móc obserwować tyle piękna :)
OdpowiedzUsuńŚłiczne wiosenne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne widoki :)
OdpowiedzUsuńPiękne wiosenne widoki :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia. Słoik- domek wymiata!
OdpowiedzUsuńTwój domeczek wciąż mnie zachwyca - miałaś świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńCzekamy, czekamy na wiosnę! Szkoda, że dzisiaj taka szarówka...
OdpowiedzUsuńDomek wyszedł się przewietrzyć, cudny słoiczek :)
OdpowiedzUsuń