Szukaj na tym blogu

czwartek, 16 lipca 2015

TUSAL 2015 - 16 lipca

Lipcowy słoiczek zapełniony "z górką", a wszystko za sprawą ostatnio ukończonego dużego haftu.
Słoiczkowi towarzyszą morele z działki, które są pierwszymi owocami z tego drzewka. Pyszne, słodziutkie, po prostu rozkosz dla podniebienia :))



Malwa jest już w pełni rozkwitu. Uwielbiam ten widok!


Róże pnące stworzyły niezłą gęstwinę :)


 Dużo spacerujemy, jeździmy na rowerach, a czasem wstępujemy na lody.


A może ktoś ma ochotę na takiego ogromniastego ;)

21 komentarzy:

  1. Ha ha ha, Wojtuś smakosz! Te lody działają na wyobraźnię dzieci, i chyba nie tylko ich ;)
    Morele rzeczywiście ładnie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię przed lodziarniami takie makiety- widać je z daleka. Fajnie byłoby takiego loda wystawić na dużym przyjęciu na działce...Słoiczek z nitkami pełniutki po ostatnim hafcie, a jaka ładna kompozycja z kwiatami i morelami! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakoś samo wyszło :))
      A gdyby tak na przyjęciu był taki prawdziwy, to dzieciarnia by nie odchodziła od niego :)

      Usuń
  3. Morele i malwy!!! Chętnie bym je widziała u mnie w ogrodzie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Malwy są piękne i bardzo je lubię. A moreli to tak troszkę zazdroszczę, bo u mnie kilka lat owocowała i .... umarzła pewnej zimy:(
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To moje pierwsze owoce, stąd taka radość :))
      Wielka szkoda, że wymarzła, może uda się posadzić jakąś bardziej mrozoodporną.

      Usuń
  5. Słoiczek jakby już za malutki się zrobił :) A malwy kocham. Pozdrowienia dla małego smakosza lodów :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duży to on nie jest :) teraz nie wiem co zrobić, czy opróżnić i zapełniać od nowa czy zamienić na większy?

      Usuń
  6. Cudne kwiaty a zdjęcie przed lodziarnią superowe. Teraz lody to ochłoda w upalne dni.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Aniu ja to kiedyś takiego loda stukłam w Sopocie haha
    koleżanka tam pracowała chciałam Jej zrobić psikusa i wystraszyć i bęc my na tego loda - szefowi nacyganiła haha ,że dzieciaki stukły :O
    Moje drzewko morelowe dogorywa nic nie rośnie ciągle chore muszę wykopać ale za to czereśni kochana mam tyle ,że padam od tego zaprawiania haha zresztą reszta na moim blogu ;) Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to ci historia :)
      Czereśnie uwielbiam! W tym roku pojawiło się na moim drzewku czereśniowym kilka owoców, ale jakiś szpak (czytaj mąż) je zjadł hi, hi :) nawet nie wiem jaki mają smak.

      Usuń
  8. Słoiczek należycie dokarmiony, zaś morele wyglądają apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawe, na ile Wojtusiowi wysrarczyłyby takie lody?;) Bardzo udana morelowa kompozycja.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojtuś powiedział, że z tym lodem to tylko brat mógłby sobie poradzić :))

      Usuń
  10. Dzieki Tobie wspomniałam swoje dawne,obficie owocujące drzewko morelowe.Niestety po latach wypadło.To były pyszne morelki,właśnie takie jak na Twoim zdjęciu.Cudne malwy! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...