Jeszcze tylko jeden hafcik pozostał do zrobienia i kalendarz będzie gotowy. Oj, fajnie się je wyszywa :))
Czy Wy też w listopadowym hafciku widzicie ptaka z barwnymi piórami? W dziobie też trzyma jedno piórko.
Ale czy ktoś widział ptaka w kapeluszu??? A może to coś innego?
Mi się ten ptaszek kojarzy z indykiem, ale czy słusznie to nie wiem :D Świetnie Ci idzie z tym SALem :))
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mi też przypomina indyka :))
UsuńJa też myślę, że to indyk - w listopadzie w Stanach jest Dzień Dziękczynienia? Pasowałoby.:) Śliczny kwadracik. Czy ja już pytałam, co zrobisz z całością?
OdpowiedzUsuńsprawdziłam w Wikipedii Dzień Dziękczynienia przypada w USA w 4 czwartek listopada :)
UsuńCzyli jak nic jest to indyk!
Mój kalendarz na pewno będzie miał formę użytkową, a ostateczny kształt przybierze za jakich czas.
Wyszywając ptaka też myślałam, że to indyk z czerwonymi "koralami" - tymi co to indyki mają na szyi :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci wyszedł!
chyba masz rację, to nie piórko tylko korale :))
UsuńJa też jestem za indykiem :). Tak jak Promyk zauważyła chodzi tu o Św. Dziękczynienia:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i ślicznie ci wyszedł, ja mojego muszę jeszcze zacząć
Dziękuję! Ja zrobiłam już dawno, a wstawiam zdjęcia teraz, bo potem są dni świąteczne i nie wiem jak będzie z czasem.
UsuńTo amerykanska firma, wiec i wzor bardzo amerykanski - typowy dziekczynny indyk:)
OdpowiedzUsuńświetne ;)
OdpowiedzUsuńPiękny, kolorowy hafcik ! Hmmm... a ja widzę misia w kapeluszu z balonikami ;-) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚliczny obrazek Aniu. Cały kalendarz jest eksplozją kolorów. Nie mogę doczekać się aby zobaczyć jaką oprawę wymyślisz.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Tak to chyba indyk ja mojego
OdpowiedzUsuńdopiero dziś " ugotuję " hihi
Twój śliczny !!! Buziaki :***
Spokojnego weekendu Aniu ;)))
Ptaka w kapeluszu nie widziałam, ale fajnie wygląda ten wyszyty przez Ciebie:)
OdpowiedzUsuń