Szukaj na tym blogu

wtorek, 31 lipca 2012

Frywolnie

Z igłą do frywolitki dogadujemy się całkiem nieźle :))
Robię na razie małe formy i rozpracowuję wg mnie ciekawe schematy. Obiecałam spróbować rozszyfrować wzór frywolitkowego naszyjnika z ostatniej Weny. Udało się!!! Początkowo wydawał się trudny, a po kilku powtórzeniach robiłam już z pamięci. Jestem z siebie dumna :))



Nici, które ostatnio kupiłam są świetne: dobry skręt nitki, połysk, grubość i oczywiście kolor taki szaro-srebrzysty. Polecam.


Poniżej porównanie z gazetką. Który ładniejszy? 


Nie wiem kiedy dokończę, na razie muszę tę robótkę odłożyć, bo są pilniejsze sprawy. Wzór szalenie mi się podoba więc na pewno wkrótce będzie finał.
Dziś ostatnia chwila na zapisanie się na candy. Jutro kogoś wybiorę i podam wyniki.
Powodzenia!

poniedziałek, 30 lipca 2012

Letnie spacery

Pogoda wymarzona na spacery! Słońce, po południu lekka bryza więc w domu usiedzieć się nie da. Bardzo lubimy chodzić do parku, gdzie można pobawić się z innymi dziećmi, ale także poznawać przyrodę. Ostatnio na drodze stanęła nam wiewiórka, bardzo ładnie prosiła o orzechy :) Niestety nie miałam ich przy sobie, muszę wrzucić kilka do torby, aby następnym razem być dobrze przygotowanym na takie spotkanie.


Wojtuś bardzo lubi obserwować niedźwiedzie. Kiedy tu przechodzimy zawsze sprawdza czy wyszły na wybieg. W fosie okalającej wybieg mnóstwo dorodnych karpi. A jakie z nich łakomczuchy, zjadają wszystkie ciasteczka, które nie dotarły do miśków.


Woda przyciąga chyba wszystkie dzieciaki. Fontanny to też fajne miejsce do zabawy, biegania, chlapania się.


Po takich spacerkach nigdy nie ma kłopotu z zasypianiem ani zjedzeniem kolacji :))

Dziękuję Marioli za wyróżnienie (banerek na lewym, bocznym pasku)

Pozdrawiam i gorąco witam nowych obserwatorów :))

piątek, 27 lipca 2012

Tutorial - różyczka - haft wstążeczkowy, wyróżnienie

Po ostatniej prezentacji malw wykonanych haftem wstążeczkowym pojawiły się prośby o tutorial, co dzisiaj uczynię :) Najpierw jednak bardzo gorąco dziękuję za wszystkie pochwały i życzenia imieninowe, jakie pojawiły się w komentarzach i mailach :))
Zacznę od końca - tak będzie wyglądał efekt pracy igłą i wstążeczką:


Przygotowujemy materiał, tu len i mocne, dość grube nici w kolorze zbliżonym do materiału. Wstążeczki w odpowiednich kolorach, nożyczki, no i oczywiście igłę. Ja używam igły do haftu krzyżykowego, z tępym czubkiem. Przy bardzo gęstym materiale może okazać się że taką trudno się przekłuć więc można wziąć ostrą z uszkiem na tyle dużym, aby wstążeczka łatwo przeszła. Jeśli chodzi o wstążeczki wykorzystałam satynowe o szer. 6mm w 100% poliestrowe, świetne są też szyfonowe czy jedwabne.


Zaczynając od środka na zewnątrz tworzymy coś w rodzaju pajęczynki (tu 5 ramion). Staramy się rozmieścić je równomiernie, dla ułatwienia można narysować okrąg.


Planujemy sobie, w którym miejscu mają pojawić się różyczki. U mnie będzie jedna duża i dwie małe. Na małe różyczki przygotowuję malutkie pajęczynki, trzyramienne (zawsze nieparzysta ilość).


 Od spodu wkłuwamy igłę, bardzo blisko środka pajęczynki. Nie wiążemy żadnych supełków, po prostu zostawiamy ok. 1-2 cm wstążeczki luzem.


Teraz przeciągamy wstążeczkę raz pod ramieniem pajęczynki, raz nad.


Przeplatamy tak długo, aż nitki pomocnicze znikną pod wstążeczką.


Na koniec wkłuwamy igłę ze wstążką pod różyczką.


W ten sam sposób robimy małe różyczki :))




Teraz zmieniamy kolor wstążki na zielony. Z niej powstanie łodyżka i listki. Na łodyżkę skręciłam trochę wstążkę i dopiero wtedy wkłułam igłę w materiał. Listki można wykonywać ściegiem margerytkowym. Mam nadzieję, że dobrze to widać na poniższych zdjęciach.




Z drugiej strony też rozplanowujemy sobie układ listków i wykonujemy ściegiem margerytkowym i mniejsze zwykłym fastrygowym.


Mam nadzieję, że trochę pomogłam i wyjaśniłam. Liczę na to, że Was zainspirowałam i wkrótce będę podziwiać Wasze różnorodne prace. Jeśli skorzystacie z mojego kursiku proszę o podlinkowanie tego posta.

Niezwykle miłą niespodziankę sprawiły mi sylwuska i Baloska przyznając wyróżnienie. Dziękuję Wam bardzo serdecznie.

Przekazuję je wszystkim komentującym i odwiedzającym mojego bloga.

środa, 25 lipca 2012

Malwy

Kochani!
Bardzo dziękuję Wam za wszystkie życzenia zdrowia - pomogło :)) Przez tydzień byłam wyłączona ze wszystkiego, ale teraz z każdym dniem mam więcej sił.
Już od dawna miałam ochotę wyhaftować malwy. Jedne wykonałam na lnie haftem wstążeczkowym, a drugie i wstążeczkowym i za pomocą kordonka oraz błyszczącej włóczki tasiemkowej. Z takiego połączenia jestem bardzo zadowolona, po prostu podoba mi się :))





Pozdrawiam serdecznie wszystkich odwiedzających i witam nowych obserwatorów.

piątek, 20 lipca 2012

TUSAL - lipiec, wzięło mnie

Mój słoiczek TUSAL-owy

Od poniedziałku wzięło mnie jakieś choróbsko, a raczej wirus :(
Cztery dni bez jedzenia, bez picia, tylko lek żeby się nie odwodnić. Torsje, zawroty głowy i ciągłe leżenie w łóżku, bo inaczej się nie dało. Dziś jest już odrobinę lepiej, ale kiedy wrócą mi siły to zupełnie nie wiem. Ścięło mnie, tak jak się ścina kwiat do wazonu.
Wybaczcie więc, że do Was nie zaglądam, ale mam nadzieję wkrótce to nadrobić.

poniedziałek, 16 lipca 2012

Zakupy c.d.

Zakupy, to jest to, co duże kobietki (i nie tylko duże) lubią najbardziej :))
Kupiłam kilka puncherów 2,5 cm, jeden brzegowy, zestaw papierów ozdobnych, wstążeczki, kleje, kordonki Puppets i jeszcze jakieś drobiazgi :))


Najnowszy nr Weny (lipiec/sierpień), w którym jest śliczny naszyjnik frywolitkowy (będę próbować go zrobić)




Wasze wizyty są bardzo miłe :))

sobota, 14 lipca 2012

Wygrane candy

W piątek trzynastego, po godz. 13:30 listonosz dostarczył przesyłkę od t-reni, u której wygrałam candy.
Otrzymałam niezwykle piękną bransoletkę i mnóstwo dodatków do niej. Czuję się dopieszczona, bo Tereska mailowo dopytywała o ulubione kolory, rozmiar. Bardzo urokliwe zestawienie kolorów koralików.


Tak wygląda całość :))


słodkości...


w uszytym przez Tereskę woreczku przepiękne wstążeczki...


całość zapakowana w kosmetyczkę z takiego samego materiału co woreczek, do tego przypięta broszka z tegoż materiału, serwetki, kawałek organzy i dołączony miły liścik.


 Teresko dziękuję za tak wspaniałe dary!

Przypominam też o trwających zapisach na moje małe rozdawnictwo :)
Dziękuję za każde słowo do mnie i życzę udanego weekendu!

piątek, 13 lipca 2012

Mazowsze, jakie cudne!

Uwielbiam krajobrazy mazowieckiej wsi, małych miasteczek, pól, łanów zbóż, lasów ... i długo by jeszcze wymieniać.
Wczoraj zrobiliśmy sobie przejażdżkę. Na początek trafiliśmy na objazd i dzięki temu mogłam podziwiać świetnie zachowany dom w stylu "świdermajer" w Józefowie nad Świdrem.

Pola z dojrzałymi łanami zbóż...


oraz Wojtuś buszujący w zbożu :)) i jego minki.


W drodze powrotnej, na niebie malowały się niezwykle barwne obrazy, niestety zdjęcia nie oddają tych wrażeń, bo robione w czasie jazdy i kom.



Jakby mi było mało dziś był długi spacer po Starówce. Piątek, trzynastego, a niektórzy ten właśnie dzień wybrali jako datę swojego ślubu. Jeden z takich "orszaków" obsypał nas cukierkami. Synuś zaczyna chyba gustować w słodyczach :))


Prawda, że uroczy pojazd do ślubu?
Były też zakupy, ale o tym może innym razem.

Dziękuję za pochwały i Wasze odwiedziny. Życzę udanego weekendu!

czwartek, 12 lipca 2012

Kartka z okazji ślubu

Hafcik do kartki powstał już dawno i prezentowałam go TU. Teraz zrobiłam kartkę z połączeniem wielu technik: haft krzyżykowy, scrapbooking, elementy quillingu, zastosowałam też dziurkacz brzegowy, stickersy, wykrojnik, koraliki.


Trochę zbliżeń :)



 Kartka jest składana z trzech części, jedna część tworzy rodzaj koperty na prezent pieniężny. Obok miejsce na wpisanie życzeń.





Dziś trochę znośniej, wreszcie się ochłodziło, popadał deszcz i można normalnie oddychać.
Pozdrawiam.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...