Szukaj na tym blogu

wtorek, 28 lutego 2017

Papiery ozdobne

Na potrzeby związane z tworzeniem kartek wielkanocnych i nie tylko przygotowałam sobie trochę papierów ozdobnych. Doskonale sprawdza się metoda decoupage. Wybieram serwetki z odpowiednimi wzorami i przystępuję do naklejania ich na papier wizytówkowy. Dobrze sprawdza się wikol rozmieszany z wodą i nakładany szerokim pędzelkiem, a także inne kleje do papieru. Potem wystarczy tylko przeprasować żelazkiem i drobne nierówności znikają :)



Może ktoś z Was pokusi się na taki sposób przygotowania papierów.

Nasze ostatnie rozmowy:
Mąż do mnie: "ty moja dziewczyno!"
Wojtek: "to nie jest twoja dziewczyna tylko żona"  :)))

niedziela, 26 lutego 2017

Rozbrykane owieczki

Zacznę od podziękowań za wszystkie niesamowicie miłe komentarze dotyczące szydełkowej owieczki. To miód na moje serce :)
Pozostaję nadal w tym temacie, tym razem rozbrykane owieczki wyhaftowane krzyżykami.Tak naprawdę to krzyżyków tu niewiele, więcej jest konturów i trochę french knotów. Wykorzystuję kawałki kanwy, które pozostały po innych haftach.



I tym sposobem Lusia ma towarzystwo :)



Hafcik z rozbrykanymi owieczkami przygotowałam z myślą o kartkach wielkanocnych.
Miłej niedzieli.

piątek, 24 lutego 2017

Owieczka

Zainspirowałam się owieczką, którą zobaczyłam na blogu Szydłaki cudaki i postanowiłam sama zrobić podobną. Można tam znaleźć dokładny opis, co mi bardzo pomogło w pracy. Wybrałam włóczki, które pozostały po spruciu sweterków, a ich grubość wydawała mi się odpowiednia.
Oto efekty:




Jak miło poleżeć na soczysto zielonej, wiosennej trawie i wąchać kwiaty.





Niektórzy już znaleźli pierwsze oznaki wiosny, to znak że na pewno wkrótce przybędzie z pełną mocą :)
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowo.

wtorek, 21 lutego 2017

Warto pomagać

Moja kolekcja naparstków powiększyła się o 35 sztuk. Niezwykłe jest to, w jaki sposób do mnie trafiły. Otóż pod jednym z postów, w którym prezentowałam naparstek, napisała swój komentarz Asia, prowadząca bloga Moje małe pasje. Poinformowała mnie, że na kiermasz dla Amelki otrzymała naparstki i może zechcę dołączyć i wspomóc w ten sposób rodzinę dziewczynki. Długo się nie zastanawiałam, bo korzyść jest obopólna: ja mam naparstki, a Amelka trochę grosza więcej na leczenie i rehabilitację.
Pod koniec ubiegłego tygodnia przesyłka do mnie dotarła, a w niej angielskie naparstki pięknej urody :) Radość ogromna i z rozpakowywania i oglądania z każdej strony. A teraz duuuuuużo zdjęć.


































Jeśli Wy też chcecie pomóc, to można przekazać swój 1% podczas rozliczania się z podatku.
KRS 0000186434
Cel szczegółowy: 338/P Amelia Pastalska
Dla tego niezwykłego uśmiechu warto pomagać!
Dziękuję za przemiłe komentarze pod ostatnią kartką, kurczak aż się zarumienił ;)

poniedziałek, 20 lutego 2017

Budzi się życie

Ostatnio czuje się powiew wiosny.  Śnieg roztopił się na dobre, jeszcze mnóstwo wody w kałużach ale ptaki tak radośnie świergolą, że nie ma już wątpliwości. W moich hafcikach też widać budzące się życie.



Dopiero się wykluł z jajka, a już coś chce powiedzieć ;) 



Cała kartka utrzymana w jasnych, pastelowych kolorach, delikatne kwiatuszki, perełki i chyba nic więcej nie potrzeba. Jestem z niej zadowolona :)
A czy u Was też już powstają wielkanocne kartki?
Dziękuję za mnóstwo pochwał pod adresem kartek z piernikami.

piątek, 17 lutego 2017

Piernik w roli głównej

W zabawie u Uli - kartki BN 2017 wytyczną na luty jest: piernik/pierniki. Temat bardzo słodki i baaardzo świąteczny. Wzorów z piernikami jest dużo i trudno było się zdecydować na jeden więc powstały dwa hafciki i dwie kartki.
Przedstawiam, oto Pan Piernik :)




Na drugiej kartce jest piernik w kształcie kościółka. Na obydwu kartkach papiery ozdobne, które tworzę sama metodą decoupage, do tego scrapki (Violu, dziękuję!),  które bardzo ułatwiają pracę.





I jeszcze zestawienie dla Uli :)


i banerek.

http://kulskowo.blogspot.com/2017/02/449-kartki-bn-2017-lutywytyczna.html

Na zakończenie moja rozmowa z synkiem.
Odbieram go z przedszkola i widzę, że w rączce trzyma jakiś samochód więc pytam:
- skąd masz ten samochodzik?
- Pani mi dała!
- tak???
- no, przecież nie kłamię, bo kłamstwo ma krótkie nogi (i patrząc na swoje), a ja mam długie
- :)
Wychodząc powiedział: zostawię go na szafce niech ktoś zobaczy ;)

Dziękuję za liczne odwiedziny i komentarze.
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...