Po południu listonosz zadzwonił do drzwi z grubą przesyłką w ręce.
GOSIA wspominała, że do mnie coś leci. Ale to, co doleciało spowodowało szybsze bicie serca, opadanie szczęki i uśmiech od ucha do ucha. Od pewnego czasu szukałam ozdobnych dziurkaczy i ciągle słyszałam: nie ma, były rok temu, a te z EMPIKU trochę za drogie. Już nie muszę szukać same "przyleciały" do mnie, a oprócz tego cały plik serwetek!
Gosiu dziękuję Ci jak umiem najpiękniej!
Zobaczcie sami jakie dostałam wspaniałosci :)))
Już wyobrażam sobie co z tego może powstać :) Gosiu nawet nie wyobrażasz sobie jaką sprawiłaś mi niespodziankę.
Świetny prezent dla potrzebującej!
OdpowiedzUsuńWspaniały prezent - Gratuluję ;)
OdpowiedzUsuńbardzo się cieszę że trafiłam
OdpowiedzUsuńnie myślałam ,że aż tyle radośći sprawi Ci ten drobiazg
teraz życzę abyś miała dość czasu i pomysłów na wykorzystanie i dziurkaczy i serwetek
pozdrawiam cieplutko
Po pierwsze wcale nie drobiazg!!!
OdpowiedzUsuńPomysły są, ale gorzej z czasem na ich realizację.