Kolejna porcja pisanek, tym razem "kurze" motywy. Jedno jajeczko zostawiłam w naturalnym kolorze. Wszystkie są w niektórych miejscach nakrapiane, z elementami domalowywanymi i wykończone lakierem na wysoki połysk.
Zgłaszam moje kurki z pisankami do
Wyzwanie Szuflady Wielkanocna ozdoba.
Dziękuję za bardzo milutkie komentarze dotyczące pierwszej porcji pisanek. Dodajecie mi sił do działania :))
Równie piękne...podziwiam;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAniu - i pierwsze i kolejne pisankki - śliczne, bajkowe!
OdpowiedzUsuńjakie one piekne jak ty to robisz? zdradz mi sekret jak ty je robisz ze one takie ladne jak ja bym neklejala jakies wyciece skrawki nie umialabym... ;/
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie spróbować, a na pewno wszystko Ci się uda! Ozdabianie jajek ze względu na kształt jest trochę kłopotliwe, ale trening czyni mistrzem. Powodzenia!
UsuńOzdabiaj ozdabiaj bo pięknie Ci to wychodzi.
OdpowiedzUsuńŚliczne Aniu te pisanki! A ja muszę w tym roku jakoś przeboleć i tylko minimum ozdób mieć będę na Święta!Czas zajmują mi domowe ważne sprawy.Zajrzyj na pocztę!Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńi oto nastepne sliczne pisanki...
OdpowiedzUsuńsuper :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :)
OdpowiedzUsuńZabawne ;-). Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa. Pozdrawiam,Grzegorz.
OdpowiedzUsuńPiekne te pisaneczki,pozdrawiam i zapraszam do siebie.
OdpowiedzUsuńo wszystkim pomyślałaś, najpierw im porobiłaś "krzesełka", a teraz siedzą i cieszą oczy, pięknie wyeksponowane!
OdpowiedzUsuńSuper jaja:)
OdpowiedzUsuńTy to masz pomysły.A kurki..Super.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczniutkie pisanki,pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń