Ledwie do mnie dotarł, a już został porwany! Mowa o kurczaku - breloczku od Mini Filcusia :)) Sprawcą niecnego czynu jest mój synek, który szybciutko go przygarnął.
Na wymiankę umówiłyśmy się już dawno temu. Niebywałe jest to, że przesyłki odebrałyśmy w tym samym dniu :)) Moja paczuszka zawierała same skarby. Cudne zwierzaczki, po otworzeniu przesyłki odebrało mi mowę. Gosiu dziękuję!!!
W paczce był zielony króliczek, a marchewki się uchowały :)) Prawda, że cudne broszki!
Nadal nie mogę się napatrzeć! Dzięki filcusiom Gosi zrobiło się wiosennie :))
Moją część wymianki pokażę później, najważniejsze, że Gosia jest zadowolona z tego, co dla niej przygotowałam.
Witam kal32, rozgość się.
Jejku jakie sliczne...nie dziwę się uprowadzenia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Kurczak ma na dodatek świetną czuprynkę :))
UsuńSame śliczności:)
OdpowiedzUsuńPrzecudowna gromadka filcusiów i te marcheweczki - śliczne :-)
OdpowiedzUsuńJakie zabawne mają minki!:)Marchewki rewelacja!
OdpowiedzUsuńKażdy zwierzaczek ma inną :)) cudne!
UsuńFantastyczne stadko:) A marchewki - mistrzostwo:)
OdpowiedzUsuń:O prawdziwe stadko!
UsuńŚliczności, urocze filcaczki [tu trzeba cierpliwości] pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńI cierpliwości i dokładności :))
UsuńCudne te filcusie:)
OdpowiedzUsuńAniu bardzo miło mi to słyszeć a tym bardziej oglądać radość Wojtusia :)). Marcheweczki możesz przypiąć do kuchennej firanki, albo do serwetek :), albo odpruć zapięcie i przykleić magnesik :). Dziękuję :))) Buziak :)
OdpowiedzUsuńŚwietne pomysły na zastosowanie marchewek, na pewno wykorzystam :)) Jeszcze raz dziękuję!
UsuńWszystkie są przesłodkie:) Bardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię że Wojtuś porwał kurczaka:) czuje że święta coraz bliżej:)
OdpowiedzUsuńśliczne upominki:)
pozdrawiam
Ślicznosci dostalas... zakochalam sie we wszystkim... :)
OdpowiedzUsuńKażdy filcuś fajny :)
OdpowiedzUsuń