Opis właściwości i jego działania można znaleźć w sieci m.in. TU.
Wyglądem i w smaku przypomina miód. Dla rodzin z małymi dziećmi powinien być niezbędnym wyposażeniem spiżarni :) W sezonie grypowym będzie jak znalazł.
Mój sposób przygotowania:
- w miejscu czystym ekologicznie (ja na działce) zebrać ok. 250 - 300 młodych, rozwiniętych kwiatów.
- rozłożyć na jakąś godzinkę żeby żyjątka sobie poszły (ja na balkonie)
- wypłukać
- włożyć do garnka i zalać litrem wody
- doprowadzić do wrzenia i gotować ok. 5 minut, zostawić na kilka godzin do naciągnięcia
- przecedzić na sicie, odcisnąć kwiaty
- do otrzymanego płynu dodać 1 kg cukru i sok z cytryny (z jednej lub dwóch)
- ogrzewać na ogniu nie pozwalając na wrzenie, kilka godzin (ja ok.2 godz.) w celu odparowania wody można trochę jednego dnia i trochę drugiego
- bardzo gorącym syropem napełnić słoiki i pozostawić do wystudzenia, w tym czasie same się zamkną
Wykorzystałam słoiczki po koncentracie pomidorowym, bo ich niewielka pojemność jest wygodna w stosowaniu.
W wolnych chwilach nadal haftuję "Be romantic" series 4. Przybyło już trochę krzyżyków :)) Wkrótce pewnie się z nim uporam.
Tak wygląda na dzień dzisiejszy :)
Dziękuję za Wasze odwiedziny i bardzo ciepłe słowa w komentarzach.
robiłam tę miksturę w zeszłym roku:) kolorowe były całe ręce i buzie z pyłku mleczowego:)
OdpowiedzUsuńświetnie, dzięki za przepis! :)
OdpowiedzUsuńNa zdrówko!
Usuńo przepis ciekawy... trza sobie zapisać :) a przy dzieciach bardzo przydatne. a hafcik ostatnio pisałam w komentarzu ze będzie pewnie ładny widoczek a tutaj widać naprawdę ładny widoczek hehe :D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBo to jest widoczek na nowe życie razem :))
UsuńW tym roku po raz pierwszy zrobiłam syrop z mniszka, w porze jesienno-zimowej będzie jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńhafcik bedzie sliczny...takiej mikstury nigdy nie robilam,ale kiedys moze trzeba byloby ja zaczac...
OdpowiedzUsuńSpróbuj! Robi się prosto, jest pyszne i zdrowe. Polecam.
UsuńMoja mamusia robił taki ,,miodzik ''
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie...
Hafcik już ślicznie się wyłonił.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy przepis.Hafcik cudny.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoja droga ja osobiście nie robiłam ale moja kochana teściowa dzieciakom zrobiła i dokładnie ten sam przepis tylko z dodatkiem cytryny. Poprostu nie mogłam uwierzyć ,że to prawdziwy miód z tego wyszedł i to jaki pyszny .Polecam wszystkim bo naprawde pychota.Pozdrawiam Ania
OdpowiedzUsuńAniu ja też dodałam sok z cytryny :) Zapomniałam wpisać, ale już dopisuję do przepisu. Dzięki za uważne czytanie.
UsuńJa tez robiłam go z dodatkiem cytryny, ale Ty zrobiłaś solidny zapas!
OdpowiedzUsuńśliczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńteż robiłam, a to prawda, że można tylko pić w trakcie choroby, nie na co dzień?
OdpowiedzUsuńnie ma co czekać na chorobę :)) syrop można też stosować profilaktycznie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale młode listki mniszka można jeść jak sałatę, lub dodawać do różnych sałatek.
Tak to prawda co mówi Anna - mniszek jest przezdrowy i przepyszny w formie sałatki :)
OdpowiedzUsuńSyrop z mniszka to tańsza wersja miodu, a w smaku i właściwościach również mu dorównująca. Uwielbiam przygotowywać podobnym sposobem syrop dla moich bliskich :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMiodek mniszkowy jest przepyszny, tani i ma rewelacyjne właściwości. Polecam każdemu miodkoholikowi :)
OdpowiedzUsuń