Plączę, plączę niteczki, dokładam koraliki i wychodzi coś takiego :)
Moje pierwsze frywolitkowe kolczyki, zrobione tak z głowy.
Przeglądając gazetki robótkowe znalazłam schematy do frywolitek. Muszę się bliżej temu przyjrzeć i rozszyfrować te pętelki :)
Pozdrawiam.
~~~~~~
violka - Zmierzyłam średnicę rureczki zwykłą linijką, więc pomiar mało precyzyjny :)
na szerszym końcu 4mm, na węższym 3mm
Tak naprawdę średnica rureczki zależy od gramatury papieru.
jak na pierwsze to naprawdę gratuluję cierpliwości i talentu :) ja nadal się nie odważyłam ale jak z takim rozmachem zaczniesz nas tu raczyć swoimi dziełami no to nie ręczę za siebie i się zmobilizuję :) piękne :) pozdrawiam :):):)
OdpowiedzUsuńNo, to muszę się brać do roboty, abyś i Ty się zmobilizowała. Inko, trzymam Cię za słowo :))
UsuńAniu piękne...kusisz, kusisz;))i kto by pomyślał, że tylko plączesz;)) buziaki
OdpowiedzUsuńAnula ależ piękne te kolczyki!!! Muszę się pouczyć tej frywolitki tylko ni czorta nie wiem jak to się je :))
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńEdytko jest sporo różnych kursików, jak popróbujesz na pewno będzie Ci wychodzić.
Igłę już kupiłam :)))
UsuńPrzepiękne! Jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńPorażające są te kolczyki...Śliczne, poprostu brak słów.
OdpowiedzUsuńnie dość , że pierwsze koty za płoty to jeszcze zrobione z pamięci! BRAWO!! są śliczne!
OdpowiedzUsuńAniu zdolniacha z Ciebie...pierwsze i prosze jakie sliczne...
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia jak się to plącze, ale tobie naplątało się nieźle :)i to z głowy !!! cudne.
OdpowiedzUsuń:))
UsuńDziękuję!
To chyba nie twoje pierwsze frywolitkowe zetkniecie coś nas tu kochana czarujesz:)No wyszły przepięknie:)
OdpowiedzUsuńZupełnie pierwsze! Można powiedzieć takie pierworodne :))
Usuńprześliczne!!!:)))
OdpowiedzUsuńKochana! początki frywolitkowe, a Ty już tworzysz z głowy! Kolczyki rzeczywiście urocze i do tego wplotłaś koraliki. Brawo!
OdpowiedzUsuńTak, bo koniecznie chciałam zrobić coś biżuteryjnego i jakoś bez koralików mi się nie widziało.
UsuńNo i zapomniałam podziękować za zmierzenie rurki - Dziękuję :) Moje grubsze wyszły (2 lata temu robiłam) i nie jestem z nich do końca zadowolona...
OdpowiedzUsuńKiedy robi się większe ilości, to wychodzą coraz lepiej :) równiej :) ładniej :))
Usuń