Ostatnio Wojtuś ma wielką ulubienicę - Sabę. Kładzie się obok niej, przytula do miękkiej sierści, głaszcze, poklepuje i robi to naprawdę delikatnie.
Dla wszystkich odwiedzających mam szydełkowe serce i wzór wykonania - może ktoś będzie miał ochotę zrobić sobie takie.
Dziękujemy z młodym za wszystkie przesympatyczne komentarze pod ostatnim postem. Same wiecie ile pozytywnej energii dają takie słowa.
Udanych walentynek, oby wasza miłość do bliskich kwitła przez cały rok, a nie tylko w ten jeden dzień :)
Widać że Twój synek, tak jak mój ma psią przyjaciółkę:) Super zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPozdarwiamy
Piękny widok Wojtusia z pieskiem, niestety moja sunia jest niedostępna dla Mani:( Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńsłodki maluch :)
OdpowiedzUsuńDzieci ze zwierzętami wyglądają słodko.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie ma to jak czworonożny sierściuchowaty przyjaciel :) Fajnie razem wyglądają!
OdpowiedzUsuńAmen :) do ostatniego zdania w Twoim poście. A duet faktycznie zgrany (chociaż warto mieć na nich oko).
OdpowiedzUsuńCiekawie zapowoada się ta przyjaźń Wojcieszkowo-Sabowa :)
OdpowiedzUsuńSerduszko prześliczne i może być wspaniałą ozdobą albo dodatkiem do prezentu :)
Widać ze odwzajemniają do siebie miłość... :)prawdziwa przyjaźń :)
OdpowiedzUsuńWojtuś ma super przyjaciółkę.
OdpowiedzUsuńDziękuje za serduszko, mam takie w swoich zbiorach wzorów, tylko jakoś zabrać za nie się trudno! Wojtuś rośnie Ci jak na drożdżach, dużo zdrówka dla niego!
OdpowiedzUsuńale sielanka...
OdpowiedzUsuń