Szukaj na tym blogu

wtorek, 18 października 2011

Wspomnienie

Dziś mijają dwa miesiące odkąd nie ma taty z nami. Niedawno ukazał się artykuł w prasie lokalnej Echo Katolickie nr 40 (6-12 października), w którym w wielkim skrócie opisano przeżycia wojenne i powojenne mojego taty. Na szczęście dożył tych czasów, w których mógł swobodnie mówić o łagrach sowieckich, nieludzkich warunkach w jakich ich przetrzymywano na Syberii, ciężkiej pracy przy głodowych racjach żywnościowych ... Wiara i tęsknota za rodziną dawała nadludzką siłę do przetrwania, a przetrwali tylko nieliczni.
Zwycięstwo pod Monte Cassino było zbyt dobrze znane w świecie, aby nie pozwolić ludziom na wypowiadanie się na ten temat, ale skąd ci ludzie wyszli, skąd wyciągnął ich gen. Anders tego już nie można było wspominać w latach powojennych. Dobrze, że mieszkał w maleńkiej wsi, więc ominęły go represje od "swoich". Tylko wśród najbliższych mógł mówić swobodnie.



2 komentarze:

  1. Kawał historii przeżył Twój ojciec, dobrze że doczekał lepszych, wolnych czasów! Jak dobrze ,ze łaskawy czas łagodzi szczerby strachu i ludzkie cierpienie w walce o godność i człowieczeństwo, choć nie pozwala zapomnieć!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...