Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 31 października 2011

Halloween

Nie uznaję takich świąt, ale dynię mam i właśnie zapaliłam w niej świeczkę :). Wzbudziła ogromne zainteresowanie Wojtusia. A co tam, trochę światła o zmroku stwarza taki fajny nastrój.


Autor: o
Etykiety:

2 komentarze:

  1. Daniela31 października 2011 20:06

    Orany, jaka straszna dynia! Prawdziwy halloween!

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowy31 października 2011 20:19

    No i mamy Hallowee.Dynia robi wrażenie.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...