Prawie codziennie robię po kilkadziesiąt krzyżyków na pracy z koniem.
Są miejsca, gdzie bardzo często trzeba zmieniać kolory, a to spowalnia znacznie tempo pracy.
Powstają też w międzyczasie malutkie prace, ale tych na razie nie mogę zaprezentować, muszą poczekać na odpowiedni czas.
No i trochę koń urósł :)
Oj, urósł, urósł i jak wspaniale zaczyna wyglądać!
OdpowiedzUsuńRośnie Twój konik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Karmię go mulinką ;)
OdpowiedzUsuńPowoli do przodu :)
OdpowiedzUsuńTo już kawał konia :) Dziękuję za odwiedzinki u mnie - Pozdrawiam słonecznie :)
OdpowiedzUsuń