Mam dwie nowe bransoletki koralikowe. Tym razem nie zrobiłam ich sama, lecz upolowałam na giełdzie za śmieszną cenę. Wymagają jedynie wykończenia, ale na to wkrótce przyjdzie czas.
Koraliki nie są zbyt równe, choć robota dość staranna. Jeden to sznur turecki, mam ochotę sama taki spróbować zrobić :)
Wśród łupów giełdowych były jeszcze inne rzeczy np. druty dziewiarskie firmy Pony (kilka kompletów), ramka do zdjęć.
Udanego tygodnia!
O proszę jakie udane łupy:)
OdpowiedzUsuńTobie też życzę miłego tygodnia!
Bardzo fajne zdobycze :)
OdpowiedzUsuńMiłego tygodnia!
Prawdziwy z Ciebie, myśliwy, Aniu;) Gratuluję zdobyczy!
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze Aniu ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego polowania! :)
OdpowiedzUsuńSuper zakupy :) zapraszam do mnie na moje skromne candy, może coś Ci przypadnie do gustu. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńNo to udały Ci się zakupy, gratuluję.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kobiece gadżeciki:)
OdpowiedzUsuńAle cudeńka można znaleźć ;)
OdpowiedzUsuńSuper zakup, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę prześliczne są :)
OdpowiedzUsuńUdane zakupy. Pochwal się może też resztą łupów :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdobyczy :)
OdpowiedzUsuń