A teraz obiecane fotki znad morza :)
Pierwszy postój na parkingu i już miejsce niezwykłe. To tu w Górsku pojmano ks. J. Popiełuszkę, upamiętnia to krzyż, a nieopodal pomnik.
Pogoda dopisywała cały czas. Wizyta w porcie rybackim była obowiązkowa po świeże dorsze, a tu przepiękny pomnik rybaka i jego żony.
Słone źródło, woda baaardzo słona.
Kołobrzeska latarnia morska.
Cudne zachody słońca...
Na osiedlu, gdzie mieszkaliśmy zobaczyłam taką niezwykłą ławeczkę.
Zabawy na placach zabaw.
Rośliny rosnące wzdłuż ścieżki rowerowej, na wydmach, nieużytkach. Jeżyny kwaśne, ale smakowite.
Bliskie spotkania z przyrodą :)) a wszystko nowe i ciekawe.
A jak miło się spało słuchając mruczenia kota.
W pobliżu osiedla rozciągają się tereny do 1992 roku zajmowane przez armię radziecką z całą infrastrukturą dawnego lotniska. Na poniższym zdjęciu widoczny jest jeden w wielu hangaroschronów, dla turystów dostępne są loty widokowe wzdłuż brzegu Bałtyku.
W czasie pobytu mogliśmy obserwować pełnię księżyca :)
W czasie podróży też robiłam zdjęcia, kapliczki, kościoły.
Wszędzie dobrze, ale mazowieckie krajobrazy powitałam z radością.
Dziękuję wszystkim, którzy wytrwali do końca. W nagrodę pyszna szarlotka z bitą śmietaną.
Smacznego!
Uwielbiam robić biscornu! Popełniłam ich już chyba setkę i ten wzorek też wyszywałam - ale cieniowaną nitką :)
OdpowiedzUsuńPisałam już na FB - najbardziej zachwycił mnie ten pomnik! Chociaż wszystkie nadmorskie rażenia fajne i bardzo Ci ich zazdroszczę :) Dawno już nie odwiedzałam swojej ukochanej Gdyni...
Wzorek na biscornu pozostał niezmieniony, ale już w igielniku musiałam się trochę pogimnastykować aby dopasować wzór do takiej wielkości i trochę tu pozmieniałam.
UsuńNO, no, widze, ze urlop udany:) Dziekuje za relacje. Nad polskim morzem bylam tylko raz, na jesien na zielonej szkole i strasznie zimno bylo. We wpisie brakuje mi tylko jakis hafciarskich zakupow! Ponoc w Trojmiescie sa fajne pasmanterie:)
OdpowiedzUsuńNa szczęście pogoda nam dopisała :)) Już w dniu wyjazdu wiedziałam, że jedynymi pamiątkami będą naparstki (są we wcześniejszym wpisie). W Kołobrzegu nie natknęłam się na pasmanterię, a szkoda.
UsuńO jak widzę urlop udany. Naładowałaś akumulatory na kolejny rok pracy :))
OdpowiedzUsuńO, bardzo udany! Oby jeszcze sprawy rodzinne się ułożyły.
UsuńPiękne biscornu! i śliczne zdjęcia z urlopu☺
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło:)
Dziękuję!
UsuńBiscornu wyszły Ci cudownie, a zdjęcia z wakacji są wspaniałe. Super uwiecznić swoje wspomnienia.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo miło przegląda się takie fotki po latach :))
UsuńAniu, najwspanialsze zdjęcie to to, na którym Wojtuś kuca przy brzegu tuż przy falochronach. Świetne ujęcie. Pewnie wypatruje tam morskich żyjątek i innych skarbów.
OdpowiedzUsuńTak, to brązowo - niebieskie biscornu jest the best :)
Violu, to zdjęcie też mi się bardzo podoba, ale takich mam jeszcze mnóstwo :))
UsuńDziękuję za pochwały!
Jeszcze nie byłam nad polskim morzem, więc zdjęcia tym bardziej dla mnie ciekawe. Fajna wyprawa i ciekawe miejsca. Biscornu śliczniutkie, a szarlotką z miłą chęcią się poczęstuję :)))
OdpowiedzUsuńNad Bałtykiem jest pięknie, pod warunkiem że trafi się na pogodę :))
UsuńŚwietne wakacje, widać, że były udane :) Mam nadzieję, że naładowałaś baterie ;) Biscornu cudny, wzorek idealnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńOdpoczęłam, ale tak nie do końca (martwię się o mamę)
UsuńWzorek trochę przeze mnie zmodyfikowany :)
:)
OdpowiedzUsuńSwietny odpoczynek! Dawno nie bylam nad polskim morzem! Biscornu sliczne, ale Twoj synek pieknieszy! Ladny chlopak, a jaki on juz jest duzy! Kiedy on tak urosl? Pozdrawiam serdecznie! Twoj bol tez nie jest mi obcy - tez nie mam juz dawno mamy! Serdecznie pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdjęcia a jeszcze lepiej spędzony czas :)) igielniczki są super
OdpowiedzUsuń