Szukaj na tym blogu

niedziela, 26 sierpnia 2012

Korona

Wyciągnęłam z szafy len, taki zwykły ze sklepu z materiałami. Nitki niestety nie są zbyt równe, ale postanowiłam spróbować coś wyszyć, żeby zobaczyć czy  się w ogóle da. Wybór padł na niewielki jednokolorowy wzór z koroną. Miałam kłopoty z właściwym policzeniem krateczek na lnie i rozmieszczeniem wzoru, ostatecznie udało się.  To kwestia wprawy :)) tylko kiedy ja do niej dojdę?
Z efektów nie jestem do końca zadowolona, mogło być równiej.



Zastanawiam się zawsze czy moja lewa strona robótki wygląda przyzwoicie. Dlatego zrobiłam zdjęcie tej rzadko pokazywanej strony i proszę Was o szczere opinie.


Zaraz biegnę pochwalić się u Titanii co zdziałałam przez ten weekend.

Wasze komentarze dodają skrzydeł, ale to już wiecie. Pozdrawiam.

46 komentarzy:

  1. Haft jest przepiękny...w większym rozmiarze naszyty na poduchę...no genialnie;))
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poducha byłaby fajna, ale na pewno na lnie lepszej jakości :))

      Usuń
  2. Imponująca korona! Mnie się wydaje, że tył pracy wygląda przyzwoicie. Jak wykorzystasz ten hafcik?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Promyku!
      Hafcik ma już swoje przeznaczenie, wkrótce to coś zaprezentuję :))

      Usuń
  3. Śliczna praca, ja jeszcze nigdy nie miałam okazji haftować na lnie, a w sumie takowy posiadam ;) Co do tyłu robótki to nie mam pojęcia... ja się takimi bzdetami nie przejmuje ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) Dobre podejście. Ja jednak uważam, że lewa strona też powinna w miarę przyzwoicie wyglądać.

      Usuń
  4. Witaj Aniu :) Podobają mi się takie jasne, jednokolorowe hafty na lnie:)
    Co do lewej strony to u Ciebie wygląda nie idealnie, ale w porządku! Jestem szczera, bo wydaje mi się, że o to Ci chodzi. Jeśli chciałabyś, żeby lewa strona wyglądała idealnie (tylko czy warto aż tak się tym przejmować) to nie powinnaś robić takich dużych przeskoków pomiędzy krzyżykami. Chodzi o to, że jeśli jeden krzyżyk jest sporo oddalony od drugiego to nie przeciągać nitki, tylko zakonczyć a następnie zacząć od nowa. No i jeszcze dokładnie chować nitki.
    Na pocieszenie dodam, że moje lewe strony wcale lepiej nie wyglądają, ale na razie nie zamierzam się tym przejmować:)
    Z kolei lewe strony mojej kochanej teściowej wyglądają idealnie.
    Masz rację haftowanie na lnie to tylko kwestia wprawy:)
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Renko, bardzo dziękuję Ci za cenne uwagi i poświęcony czas na wyczerpujący komentarz!
      Aż tak bardzo się tym nie przejmuję, ale zawsze mogę robić coś lepiej i choć trochę poprawić technikę.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  5. Mi tam sie podoba , nigry na lnie nie wyszywałam ...
    Oj nie wiem czy moje tyły bym pokazała ...Twojemu nic nie brakuje ..

    OdpowiedzUsuń
  6. lewa strona wygląda jask mojza- a ja nie ma msobie nic do zarzucenia w tej kwestii :) Jak bys nie powiedziała , nie zauwazyłabmym , że to nie len obrazkowy - sama parę dni temu ogladałam taki w skelpie i zastanawiałam się nad kupnem pod katem wyszywania. Teraz wiem , że sie da :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Da się! Gdybym zaczynała na takim, pewnie drugi raz trudno by mnie było namówić na wyszywanie na lnie :) Lepiej wybrać len dobrej jakość, inny komfort pracy.

      Usuń
  7. Piękny hafcik, można go wykorzystać na wiele sposobów.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) wzór taki uniwersalny, że daje możliwości wykorzystania na różne sposoby.

      Usuń
  8. Aj, tam, nie narzekaj, korona jest wielkiej urody!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danielo, pochwały z twoich ust wiele dla mnie znaczą :)))

      Usuń
  9. ślicznie wyszła Ci ta korona!!! ciekawa jestem jak ją wykorzystasz, może jakaś zawieszka lub na woreczek? :)
    a co do lewej strony to u Ciebie wygląda bardzo dobrze :-) nie mam nic do zarzucenia:))
    pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, dziękuję!
      Ani zawieszka, ani woreczek :)) Wkrótce pokażę, jeśli będzie się nadawało do pokazania :))

      Usuń
    2. to czekam z niecierpliwością :-))))

      Usuń
  10. Ja jeszcze nie odważyłam się na wyszywanie na lnie, ale strasznie mnie kusi. Bardzo równa twoja lewa strona. Zapraszam na candy www.blog.magicznyhaft.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za zaproszenie :))
      Spróbuj wyszywać na lnie, a na pewno zakochasz się w nim. Ja też długo miałam opory, ale spróbowałam i to nie tak dawno. Haft na lnie ma to coś, co przyciąga :))

      Usuń
  11. uwielbiam połączenie lnu i białej nici... ostatnio tez się pokusiłam na takie zestawienie :)
    korony fajowe, też mam zamiar podobne sobie wyszyć, jako ozdobę do sypialni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię takie połączenia kolorów.
      Nici może wyglądają na białe, ale tu jest ecru :)

      Usuń
  12. Piękny haft! Kompletnie się nie znam na tym - więc tym bardziej cudowny! Strasznie mi się podoba: i dobór koloru, i motyw :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny hafcik! taki stonowany :)

    OdpowiedzUsuń
  14. imponująco wygląda ten hafcik :) ja muszę najpierw dojść do wprawy na kanwie a później łapać się za len hehe:) pozdrawiam i czekam na zastosowanie hafciku hm... może karteczka dla królowej hehe:)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja przyszłam przepraszać.U siebie już się kajałam..
    A hafcik?To cały haft.Kiedyś bawiłam się krzyżykami i zapewniam Cię,że z muliny po lewej zrobiłabyś następny hafcik.Twoja to profeska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co przepraszać :))
      Dziękuję Ci za pochwały.

      Usuń
  16. Witaj pięknie , pięknie i jeszcze raz pięknie...złote paluszki masz i stąd takie cudeńka:)

    OdpowiedzUsuń
  17. uwielbiam haftowac na lnie i wbrew pozorom haftowanie na nim nie jest trudne;kwestia przyzwyczajenia;twoj hafcik jest uroczy a tylowi nie masz nic do zarzucenia;moje sa gorsze ale ja to smole,bo liczy sie rzod haftu(no chyba ze to obrus to juz insza sprawa)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      Też tak uważam, że do haftowania na lnie trzeba przywyknąć.

      Usuń
  18. dla mnie super!!!! uwielbiam wzory koron, a jeszcze sama żadnej nie wyhaftowałam:) tyłu chyba nie oprawiasz?:))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha, ha, :)) Po tylu pochwałach muszę to rozważyć ;))

      Usuń
  19. Wyszyłaś wspaniały motywy na lnie, pięknie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Mi też coraz bardziej podobają się motywy z koronami.

      Usuń
  20. bardzo ładny hafcik, korona to ostatnio jeden z popularniejszych motywów do wyszywania.
    ze zdjęcia nie widać nierówności :P
    moze czasami warto nitkę lekko napiać, naciągnąć bardziej przy haftowaniu aby xxx nie były za luźne.

    OdpowiedzUsuń
  21. lady hafcik i to popielate tło lnu bardzo ciekawy efekt dało... a propo's lewej strony chyba nie musi być idealna no chyba że chcesz powiesić to dzieło w oknie jako witrażowa dekorację. Myślę że wygląda dobrze...

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj zapomniałam dodać że bardzo spodobało mi się Twoje motto

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak na próby - rewelacja :) Chociaż ja pewnie wybrałabym kolor, który bardziej odcina się od tła, jednak nie mam pojęcia do czego to wykorzystasz, więc to tylko takie moje gadanie :P
    Tył - dla mnie bomba. Jakbyś zobaczyła moje tyły, to byś stwierdziła że jesteś mistrzem świata ;P Jednak ja z reguły ramkuję, przyszywam lub zaklejam lewe strony, więc się wcale nie przejmuję ^^
    Pozdrawiam,
    Ingree

    OdpowiedzUsuń
  24. Pięknie wygląda. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie! I hafcik, i len i ... i lewa strona:)

    OdpowiedzUsuń
  26. wyglada uroczo
    a ile zastosowan hafciku

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...