W ostatnim tygodniu papierowa wiklina zawładnęła mną na dobre. A wszystko to z potrzeby ozdobienia doniczek. Teraz powstała bardzo duża osłonka. Średnica u góry 30 cm, wysokość 25 cm
Jak widać dracena też bardzo zadowolona z nowego opakowania :))
Tu jeszcze przed malowaniem lakierobejcą. Uwielbiam ten moment, kiedy papierowe rureczki przeobrażają się w wiklinę jak za pociągnięciem czarodziejskiej różdżki, a raczej pędzla :))
Kolejne prace prawie gotowe, a na kolejne już mam pomysły. Tylko kiedy ja to zrobię??? Powrót do pracy zbliża się wielkimi krokami, a wtedy, to już na hobby będzie bardzo mało czasu.
Witam Gosię Chryc i Piecuchowo :))
Dziękuję wszystkim za to, że tu zaglądacie i zostawiacie tyle ciepłych słów.
Ciekawy efekt, wygląda tak "prawdziwie". Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńI właśnie dlatego stosuję lakierobejcę :))
UsuńŚwietna osłonka!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńEfekt powalający! Bardzo mi się podobają te osłonki.:)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńmojemu mężowi też się baaardzo podobają.
Elegancko wyszło, wygląda jak z prawdziwej wikliny!
OdpowiedzUsuńDanielo dziękuję!
UsuńOsłonka bardzo pięknie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPasuje do reszty mebli w pokoju :)
UsuńBardzo ładne... Podziwiam Cię... :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję!
UsuńGenialne są te Twoje osłonki!!! cudnie sie prezentuje;)
OdpowiedzUsuńDzięki Justyś!
UsuńSuperowa osłonka! Nie ma to jak własne cudo, którym można pocieszyć oczy ;) U mnie prace wciąż trwają, gdyż rurek mi brakło i to duuużo ;P
OdpowiedzUsuńIwonko dziękuję!
UsuńTakie duże wytwory są niestety "wiklinożerne" :))
Ja jeszcze trochę mam zapasu na kolejne osłonki.
eh te Twoje koszyczki... super:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne są te osłonki. Nie mogę się na nie napatrzeć. Kwiaty od razu lepiej się w nich prezentują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Renko, zgadzam się! Mi też tak się bardziej podoba.
Usuńsuper osłonka,uwielbiam Twoje koszyczki, bo wyglądają jak prawdziwe
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Cieszę się, że Ci się podobają :))
UsuńZachwycająca jest równość wyplatania - jakbyś zajmowała się tym od lat :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńTo tak samo wychodzi :)
Prześlicznie:)
OdpowiedzUsuńSpokojnie można powiedzieć że jesteś fachurą od papierowej wikliny!!!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńEdytko, ja cały czas się uczę!