Wczoraj spotkała mnie niezwykła niespodzianka. Wspomniałam kiedyś koleżance, że zbieram naparstki, a ona zapamiętała to. Podczas swoich wojaży rozglądała się za tymi maleństwami i przywiozła mi dwie śliczności.
To niesamowite mieć takie dobre dusze wokół siebie :))
Jeden z naszych polskich gór - Piwniczna zdrój,
a drugi został przywieziony z Wiednia :) a jak zmyślnie zapakowany do specjalnego pudełeczka, które zapobiega uszkodzeniu w czasie transportu.
Wygląda na ręcznie malowany, jest dość duży i śliczny!
Ten wiedeński naparstek to prawdziwe cudeńko! Z każdej strony są wypukłe elementy architektoniczne: Belweder, katedra św. Szczepana.
Jestem wzruszona!
Śliczne naparstki do Twojej kolekcji. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKolekcja jeszcze bardzo skromna, ale po trochu przybywa naparstków :)
UsuńWażne jest by otaczać się dobrymi ludźmi;) Świetna niespodzianka.
OdpowiedzUsuńTak, to bardzo ważne! Przez to chyba sami staramy się być lepsi :))
UsuńMiło jak ktoś o nas pamięta:) fajne prezenty!
OdpowiedzUsuńTo bardzo miłe! Dziękuję!
UsuńUrocze maleństwa, a takie niespodziewane prezenty są najfajniejsze.
OdpowiedzUsuńSą śliczne! Szkoda, że nie widziałaś mojej miny, cieszyłam się jak dziecko :)
UsuńPrawdziwe skarby! :) Szczególnie ten góral z nosem mi się podoba.:)
OdpowiedzUsuńKażdy jest wyjątkowy! W każdym widzę włożone serce :)
UsuńCacuszka, normalnie :)
OdpowiedzUsuńCudowne są!
OdpowiedzUsuńŚliczności! I jaki piękny gest:)
OdpowiedzUsuńPiękne.
OdpowiedzUsuńSuper maleństwa, kolekcja się powiększa :)
OdpowiedzUsuńSuper koleżanka! no i naparstki:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper są i jak miło, że Koleżanka o Tobie pamiętała! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne naparstki ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie niespodzianki
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie niespodzianki
OdpowiedzUsuńTen wiedenski jest przesliczny! Prawdziwe cudo:)
OdpowiedzUsuńA taki z Piwnicznej tez mam i z tym samym motywem z kilku innych gorskich miast:)
Poz.Dana
Jakie mile prezenty:) W Wiedniu bylam, ale naparstka nie mam, bo bylam wtedymala i nawet nie wiedzialam co to naparstki:P
OdpowiedzUsuńSuper naparstki !!! Wiedeński mega super ;)
OdpowiedzUsuńWiedeń cudowny jest bo też tam kiedyś byłam
ale też nie wiedziałam co to naparstek wtedy
miałam tylko Depech'y w głowie hihihi ;) Buziak :*
Miło jak ktoś o nas pamięta. Wiedeński naparstek śliczny, bardzo je lubię. Górala znam, bo dyżuruje na wszystkich naparstkach z moich okolic; bywała też owca ale ostatnio znikła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ale miła niespodzianka :) Oba są śliczne.
OdpowiedzUsuńWspaniała niespodzianka a Twoja kolekcja naparstków jest już chyba całkiem spora bo mnóstwo już ich pokazałaś :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne naparstki :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię takie prezenty :)
Naparstek z Wiednia wykonany jest z żywicy polimerowej a potem pomalowany. To też moje ulubione naparstki :)
Pozdrawiam!