Dziś u mnie w pracy odbywał się festyn rodzinny. Na jednym ze stoisk, pod okiem koleżanki można było wykonać takie broszki z filcu. Prawda, że pomysłowe i piękne?
Dziękuję za liczne odwiedzinki i życzę wszystkim słonka! Ja dziś się nawet opaliłam :)
ale kolorowo. Normalnie aż zatęskniłam za latem..... fajne są takie jarmarki i kiermasze. Można wiele zaobserwować jak i się nauczyć. Twoje Tusalowe różyczki na słoiczku są piękne :)
Patrz, to już pół roku TUSAL-a za nami! Ale ten czas leci... A broszki są przepiękne (te różę szczególnie), zrobiłaś sobie jakieś?:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam na to czasu, bo przydzielono mi inne obowiązki, a chętnie bym sobie jedną zrobiła.
UsuńW Twoim słoiczku jak zawsze kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńCudowne te broszki, uwielbiam takie drobiazgi :-)
:) bo i hafciki kolorowe. A robiąc to zdjęcie myślałam o Tobie :))
Usuńale kolorowo. Normalnie aż zatęskniłam za latem..... fajne są takie jarmarki i kiermasze. Można wiele zaobserwować jak i się nauczyć. Twoje Tusalowe różyczki na słoiczku są piękne :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne broszki, każda inna :)) i każda kolorowa :))
OdpowiedzUsuńSłoiczek pęcznieje aż miło:) Broszki są świetne:) Ogorm kolorów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Fajne te broszki:)
OdpowiedzUsuńTak patrzę na ten słoiczek tusalowy, i jednak żałuję, ze w tym roku się nie zapisałam :(
Coraz więcej niteczek w nim przybywa. A broszki są rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńśliczne te broszki, a na Twoje różyczki mogę patrzeć bez końca:)
OdpowiedzUsuńcudowne wieczko !
OdpowiedzUsuń