Szukaj na tym blogu

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Mikołajkowe wspomnienia i hafcik

W weekend powstał jeszcze jeden hafcik do kartki świątecznej. W zasadzie większość kartek jest już gotowa, ale nie będę psuć niespodzianki i pokażę dopiero wtedy, gdy adresaci je otrzymają.


W tym roku mieliśmy wyjątkowe mikołajki. Udało nam się wejść i zwiedzić fabrykę przyjemności :)


Niesamowite, co można wyczarować z czekolady. Szachy stworzone ręką mistrza Janusza Profusa.


Od czekoladowej kolejki mojego synka nie można było odciągnąć nawet na chwilę. Na rzeźby rzucił tylko okiem i wrócił do pędzących smakowitych wagoników.
Nawet obraz jest czekoladowy i farby :)



Czy myślałyście już o strojach na nadchodzący karnawał? Tu jest smakowita propozycja ;)






Sama sobie cyknęłam fotkę :)


300-kilogramowa choinka robi wrażenie, a bombki jak misternie ozdobione, że nie mogłam się napatrzeć.




Tu już mój osobisty reniferek, kochany!


W drodze powrotnej towarzyszył nam taki widok, niebo obłędnie kolorowe.


Teraz czas na przygotowania świątecznych pyszności. Może macie jakieś ulubione przepisy na pierniczki i zechcecie się podzielić :)

12 komentarzy:

  1. Byłam w Belgii w muzeum czekolady, ale u Was chyba fajniej:))

    Nasz przepis:
    *1 kg mąki
    *2 jajka
    *4 łyżeczki sody
    *1/2 szklanki mleka
    *20 dkg cukru
    *50 dkg miodu płynnego
    *1 kostki masła
    *30 g przyprawy do piernika
    *1 płaska łyżka kakao

    Do miski wkładamy wszystko oprócz masła. Masło topimy i wlewamy a sodę rozpuszczamy w mleku i dopiero wówczas dolewamy do reszty składników.
    Zarabiamy ciasto i odstawiamy w chłodne miejsce na przynajmniej jeden dzień. Wałkujemy ale nie za cienko i układamy na pergamin. Pieczemy w 170 stopniach ok.10 minut.
    Piec nie na środkowym ruszcie tylko na jeden wyżej.
    Smacznego:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super wystawa, mnie najbardziej wpadl w oko obraz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrząc na ten obraz trudno uwierzyć, że to czekolada.
      Niektóre elementy na rzeźbach są pokryte płatkami złota :)

      Usuń
  3. Mogłabym nie wychodzić z takiego miejsca :) A czy tam pachnie czekoladą?

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale Ci "zazdraszczam "takiego zwiedzania:))) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej ale bym się dorwała do tej choinki :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak dałaś radę się powstrzymać? Bardzo ciekawe odsłony czekolady :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też rozważaliśmy wybranie się na czekoladowe święto, ale coś pokrzyżowało nam plany. Także zazdroszczę i dzięki za relację :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...