Wyszedł zgrabny, niewielki wieniec i od razu zaprzyjaźnił się ze świecą. Obok azalia, która jest prezentem od męża, ma bardzo dużo pąków więc będę się nią cieszyć na pewno długo. Starsi synowie kupili tulipany i dzięki temu kwiatów u mnie dostatek :))
Dopiero dziś, podlewając kwiaty zauważyłam, że mój zamiokulkas zakwitł kolejny raz, chyba już trzeci :)) Pąk skrył się od strony okna między innymi roślinami i tak się ukrywał aż do dziś.
Moja roślinka zaprzecza stwierdzeniom hodowców, że w warunkach domowych kwitnie niezwykle rzadko :)
Wszystkim Kobietkom życzę udanego świętowania!
Aniu,u Ciebie jak w prawdziwej kwiaciarni:) Wianuszek jest uroczy, miałaś świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietny pomysł z wianuszkiem a za chwilkę dołożysz do niego jajka i inne ozdoby ijak znalazł :) pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńViolu, czytasz w moich myślach :))
UsuńZdolne ręce znów coś fajnego wymyśliły.Super wianek.
OdpowiedzUsuńDziękuję! miło Cię widzieć :)
UsuńSuper pomysł Aniu zawsze taki wianek się przydaje a te tulipany to masz cudowne buziaki ślę i słoneczka dużo niedzielnego ci życzę Marii
OdpowiedzUsuńCudowne tulipany od cudownych chłopaków :))
UsuńŚliczne kwiaty i piękna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Wraz z promieniami słonka wstępuje chęć działania, ozdabiania, porządkowania :)
OdpowiedzUsuńPiękna azalia i delikatny i umiejętnie skręcony wianuszek!
OdpowiedzUsuńCudne kwiaty dostałaś Aniu a te wianuszek jest prześliczny, też mam w planach taki zrobić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Bardzo zgrabny wianuszek. Czerwona świeczka i stroik gotowy. Azalia przepiękna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Piękny masz parapet. Ozdoby cudeńka :)
OdpowiedzUsuńJak kwiatowo! :) A mój zamiokulkas tylko ogromne liście wypuszcza i ani myśli zakwitnąć.:( Bardzo ładny stroik ci wyszedł.
OdpowiedzUsuń