Kolejne, trzecie już biscornu gotowe w zabawie u Marioli. Zgodnie z wytyczną miało mieć morskie motywy.
Oto i moja interpretacja:
Druga strona z muszelką haftowaną i taką prawdziwą. Musiałam trochę pokombinować aby przymocować muszelkę. Wykorzystałam frezarkę do paznokci i zrobiłam nią niewielki otwór. Dzięki temu mogłam za pomocą malutkiego koralika przymocować muszlę.
W tle zapowiedź kolejnej chusty w morsko-niebiesko-zielono-białym kolorze.
Do morskiej tematyki pasował mi kolor szary, którego tu jest bardzo dużo: rybki, fale oraz brzegi biscorniaczka. Zgłaszam go więc do zabawy u Kasi - Kolorowy rok.
Aniu bardzo ładny biscorniaczek, są rybki i super pomysł z tą muszelką. Dziękuję za udział w zabawie :)
OdpowiedzUsuńKażde bliskiemu mnie zachwyca.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł z tą muszelką. Biskorniaczek wyszedł niepowtarzalny :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny igielnik i wspaniały pomysł na wykorzystanie prawdziwej muszelki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Ciekawa interpretacja. Podoba mi się
OdpowiedzUsuń