wtorek, 10 lipca 2012

Zielono w komplecie

Do frywolitkowego naszyjnika, który prezentowałam TU dorobiłam kolczyki i w ten sposób powstał komplet.




Cały komplet trafi do obserwatora w rocznicowym candy. Zapraszam.

14 komentarzy:

  1. Chciałabym mieć tyle szczęścia ;D Wspaniale Ci idą te frywolitki ;) Z czego się ich uczyłaś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie znam nikogo w realu, kto mógłby mi pokazać jak to się robi, na szczęście jest Internet i to z niego czerpię wiedzę. No, a najlepszą metodą jest metoda prób i błędów.

      Usuń
  2. Dopiero zaczęłaś i idziesz jak burza z tą techniką. Więc są dwa wytłumaczenia,albo to takie proste, albo zdolniacha z ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że aż tak trudne nie jest skoro mi się udaje:))
      Ja po prostu mam odwagę próbować różnych rzeczy i kiedy się okazuje, że to mi odpowiada, to robię to dalej.

      Usuń
  3. Idealny Aniu, pasuje rewelacyjnie;)
    Swoją drogą zasuwasz, od początku byłam pod wrażeniem, ale co rusz zadziwiasz;)))
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie się ta frywolitka u Ciebie rozwija!

    OdpowiedzUsuń
  5. Aniu przesliczny komplecik...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zmiany dotyczące candy! Proszę zajrzyj ;)
    Pozdrawiam, Iwona

    OdpowiedzUsuń
  7. Jest odlotowy! A Ty Kochana szalejesz na całego z tą frywolitką :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))