piątek, 5 lipca 2013

Barwy lata

Lato w pełni, upały, wszystko rośnie, bo wcześniej deszcze dobrze podlewały roślinki :) Ja jednak wolę być gdzieś w cieniu, takie tropikalne temperatury to nie dla mnie.
Róże na działce na szczęście nie wymarzły i teraz cieszą moje oczy :)



Ten niebieski kwiatuszek to czarnuszka, nasiona świetnie się nadają jako dodatek do wypieku chleba.


Mały "szpaczek" wyjada wisienki :)) To są pierwsze kwiaty, jakie dostałam od synka, własnoręcznie przez niego zerwane. Niesamowite uczucie!


 Niedługo trzeba będzie zrywać porzeczki i agrest, a na borówki muszę jeszcze poczekać.

I jak tu nie kochać lata? Tyle barw, tyle smaków, tyle zapachów!

9 komentarzy:

  1. Ja za kilka dni będę zbierać czereśnie , dziś miałam truskawki i czerwone porzeczki
    właśnie wszamałam naleśniczka z truskawkami
    i śmietaną normalnie pyszotka :D
    Ja tam kocham wszystkie pory roku tylko
    zima ciut za długa hehe ;) pozdrowionka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja najbardziej kocham lato za ciepło jakie jest na zewnątrz i za urodziny, które mam w lipcu. :) ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. No właśnie jak tu nie kochać lata:)
    Piękne roślinki, a kwiaty dla mamy wyjątkowe:)
    Znam to wspaniałe uczucie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. do wypieku chleba?jednak wszyscy ludzie wszystko wiedzą! szpaczek uroczy, na zdrowie można tylko rzec:)) u mnie też juz porzeczki gotowe do zerwania:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale piękne zdjęcia... Co do tropików mam te same odczucia.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ależ macie tam cudnie, kwiaty wspaniała, a jeszcze niedługo plony zbierać można to juz szczyt marzeń;)...faktycznie w samo południe przypieka i z rozsądku warto się skryć...
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapraszam po wyróżnienie!:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))