Makramowe serce

Sznureczek robi mi się bardzo dobrze, jednak wypełnienia są bardziej skomplikowane i pracochłonne. Nie wychodzą mi jeszcze tak równo, jak bym chciała. Dziś powstała druga praca - dwa serca. To całkowita improwizacja i wyszło to, co wyszło. Zdecydowałam, że będzie to zawieszka walentynkowa.

Sznureczek

Naoglądałam się niesamowitych rzeczy, które tworzy Makramka zupełnie nieznaną mi techniką makramy szydełkowej. Podstawowym elementem jest tu sznureczek wykonywany na szydełku. Przeglądałam rysunki pokazujące sposób zrobienia sznureczka i spróbowałam. Na początku nic mi nie wychodziło! Ale próbowałam dalej, wzięłam nieco grubsze nici i udało się. W końcu wyszło to, co powinno. Jak już "załapie" się o co chodzi jest to bardzo proste.

Potem postanowiłam coś z tego sznurka stworzyć, czyli za pomocą igiełki wypełnić puste pola. A oto efekty mojej dłubaninki i eksperymenty z mocowaniem sznurka :)

Jak na początek wyszło całkiem nieźle, ja bynajmniej jestem zadowolona, ale jest to bardzo pracochłonne.
Pozdrawiam gorąco wszystkich odwiedzających. Nie dajcie się mrozom!

Otwarcie Stadionu Narodowego

To dziś ten wielki dzień. Stadion zaprasza - OTO JESTEM.
Huk wystrzałów i drżenie szyb w moim mieszkaniu przypomniały o imprezie trwającej na Narodowym.
Zdjęcia pochodzą  z TEJ strony.

ż

Dla porównania z oryginałem pokażę zdjęcia stadionu wykonanego z czekolady Wedla. Fabryka znajduje się bardzo blisko stadionu i będzie jednym ze sponsorów EURO 2012.
Zdjęcie pochodzi z TEJ strony.

Skończony!!!

Zgodnie z planem udało mi się skończyć akt, roboczo nazywany przeze mnie "Dziewczyna z koniem". Długo przyszło mi czekać na efekt końcowy, bo prawie dwa lata haft leżał nietknięty.
Jestem nim zachwycona!
Wzór haftu opracowałam za pomocą programu komputerowego "Haft krzyżykowy", zajął mi 12 stron. Wyszywałam na kanwie czeskiej 12 ct , muliną Ariadny. W sumie 38 800 krzyżyków. Wielkość obrazu: 40,5cm x 42,5cm. Teraz czeka go pranie, prasowanie, oprawa i będzie mógł zawisnąć na ścianie :))

Dziękuję za liczne komentarze i życzenia zdrowia. Na pewno były szczere i z serca, bo mam się coraz lepiej. Pozdrawiam słonecznie i cieplutko!

Niespodzianka :)

To już trzeci dzień od kiedy "coś" mnie dopadło tzn. bardzo silny ból głowy, temperatura 35,5 i katar. Z trudnością wykonywałam domowe obowiązki, krzyżyków też niewiele udało mi się wyhaftować. No i jeszcze dzisiejszy brak wody w kranie od samego rana.
Około godz. 12 moje samopoczucie zmieniło się diametralnie, a to za sprawą przesyłki od Danieli. Za  to, że kiedyś wysłałam Jej gazetkę ze schematami haftów otrzymałam same cudowności. Przepiękny monogram haftowany na lnie (dla mnie to wyższy stopień wtajemniczenia), kartka z milutkimi życzeniami, przydasiowe serduszka - jak znalazł na kartki walentynkowe, ozdobne papiery i słodkości. Hafciki w moich ulubionych kolorach i tak ślicznie wykonane, że nie mogę się napatrzeć.
Dziękuję Ci z całego serca!

 Nie wiem, czy widać na zdjęciu, ale backstiche pięknie się błyszczą, bo wyszyte są metalizowaną muliną.

Niespodzianka niezwykle udana! Brak mi słów...

TUSAL 2012 - 23 I

Dziś pierwszy nów w tym roku. Postanowiłam pozostawić słoiczek z ubiegłego roku, lecz dodałam do niego nowe ozdoby. To tutaj znalazły miejsce docelowe szafirowe serduszka :)

Niteczek sporo, bo intensywnie wyszywam moją dużą pracę z koniem :)

3000 komentarz

Mam zwyczaj zostawiać komentarz na blogach, które odwiedzam. Robię to często, choć nie zawsze. Udało mi się zostawić 3000 komentarz na blogu Gosi. Jak widać warto komentować, bo jest to bardzo miłe dla blogowych koleżanek, a czasem można nawet za to mieć jakąś nagrodę, choć ona nie jest najważniejsza.
Wg mnie ważniejsze jest to, że możemy dzielić się swoimi doświadczeniami, czerpać pomysły, czasem coś sobie podpowiedzieć, doradzić lub po prostu swoją obecnością potwierdzać, że warto robić to, co robimy.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających, a zwłaszcza zostawiających po sobie ślad.

Czasopisma

Kupiłam nowe gazetki: Hobby i Mały Artysta. Przeglądając je stwierdziłam, że są inspirujące zarówno robótkowo, jak i z myślą o pracy z dziećmi. Niektóre pomysły można przenieść z papieru na tkaninę, wykorzystać w decoupage itd. Za każdym razem, gdy przeglądam nasuwają mi się nowe pomysły.

Pozdrawiam wszystkich odwiedzających mojego bloga i witam nowych obserwatorów. Miłego dnia!

Zima biała ...

Zima dała znać o sobie, dosypała trochę śniegu, wybieliła ulice i dała wiele radości dzieciom.

Bałwanek w wersji mini :))

Zima w mieście też może być piękna.

Wspaniałości od Dobrej

Wczoraj dotarła przesyłka od Dobrej z niespodzianką w wygranym candy (drugie losowanie), ale dopiero dziś mogłam ją odebrać na poczcie. Po otworzeniu koperty moim oczom ukazały się same cudowności: kolorowe papiery, wykrojniki, scrapki, stemplowane karteczki, kwiaty, elementy do tworzenia kart 3D itd.
Post piszę dopiero teraz, bo jak dziecko oglądałam, dotykałam, podziwiałam, po prostu nie mogłam się nacieszyć :))
Bardzo dziękuję za tak wspaniałą niespodziankę! A oto i ona:

Dwa serca

Na szydełku zrobiłam dwa szafirowe serca, każde inne. Wzory znalezione w sieci. Stworzyłam je w pewnym celu, ale ich miejsce przeznaczenia pokażę później.
Większe oplotłam dookoła czerwoną wstążeczką, zawiązałam kokardę i na drugim końcu wstążki umieściłam to mniejsze.

Tu jeszcze przed krochmaleniem i bez wstążki.
~~~~~~~~
Dziękuję Wam za przemiłe komentarze dotyczące ostatniej kartki i zaproszenia na chrzest.
Witam nowych obserwatorów: grodzia, imawe, Anna B. Miło mi, że do mnie zaglądacie :))

Upominek TUSAL 2011 - drugie losowanie

Dotarła do mnie przesyłka od Cyber Julki z pracą wykonaną przez największą szczęściarę, czyli Chagę. Do niej powędrują wszystkie prace wykonane przez uczestniczki TUSAL-a oprócz tej jednej, którą wykonała sama.
Hafcik jest przepiękny, wykonany z niebywałą starannością. Na pewno zagości w mojej kuchni, bo i kolorystycznie pasuje, a i bez kawki to ja żyć nie mogę :) więc wszystko pasuje.

Na Dzień Babci

Z okazji święta babci przygotowałam okolicznościową kartkę. Wykorzystałam ostatnio zakupione papiery ozdobne, tu w kolorach różowym, kremowym i starego złota, wszystkie są perłowe i bardzo ładnie się mienią. Do tego dziurkacz brzegowy, wstążka i brokatowy długopis.

Rocznica chrztu

Rok temu w drugą niedzielę stycznia (9 I) był chrzest Wojtusia. Przeglądałam zdjęcia i myślami powracałam do tamtych chwil.
Zaproszenia przygotowałam samodzielnie, a jeszcze ich nie prezentowałam z prostej przyczyny - nie miałam wtedy bloga. Zrobię to teraz.

Po liftingu

Postanowiłam trochę odświeżyć wygląd bloga. Pobawiłam się zdjęciami, poprzestawiałam, poukładałam i teraz jest tak! I jak się Wam podoba?
Witam serdecznie nowych obserwatorów.
Bardzo dziękuję za komentarze, dają mi one wiele radości. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających.

Uśmiech losu :)

Nowy rok rozpoczął się wspaniale. Tym razem w drugim losowaniu u Cyber Julki wygrałam pracę wykonaną przez zwyciężczynię TUSAL-a 2011 Chagę. Czyżby to kumulacja siódemek w moim numerze o tym zdecydowała?
Chwilo trwaj przez cały rok :)))
Dziś  święto Trzech Króli!

Czas wyprzedaży

Już po świętach zaczęły się wyprzedaże. Korzystając z ciepłej, słonecznej pogody odbyłam dłuuugi spacer do empiku. A tam przeceny nawet o 50% i jak tu nie skorzystać z okazji? Nabyłam  więc co nieco.

Przyda się na kolejny sezon :)

Broszka za 67 i wygrane candy

Dziś przybyła do mnie przesyłka od Beaty z bloga Kreatywna nuda. Jakiś czas temu wysłałam zdjęcia ulic z nr 67 i w zamian otrzymałam broszkę cudnej urody. Dużo spacerujemy z Wojcieszkiem, więc zadanie nie było trudne :) a radość wielka.

Kolejna wielka niespodzianka i ogromne zaskoczenie było, gdy sprawdziłam wyniki candy u Dobrej. Sprawdzałam kilka razy... nie mogę się otrząsnąć, nie dowierzam, ale jednak!
Po raz pierwszy wygrałam candy!!! Dobra postanowiła wylosować jeszcze jedną osobę i to jestem ja.
To nie wszystko! Dziś też miałam bardzo udane zakupy, ale o tym napiszę jutro.

Dziękuję...

Kochani!
Dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne i noworoczne, które dotarły do mnie w różny sposób. Dziś odebrałam kolejne od Małgosi na pięknej, ręcznie robionej kartce.

Dziękuję za to, że mnie odwiedzacie i pozostawiacie po sobie ślad w komentarzach. Jak to dobrze, że założyłam bloga i dzięki temu poznałam tyle twórczych, wyjątkowych osób, od których czerpię inspirację i rozwijam się, poznaję nowe, wciągające dziedziny rękodzieła.
Dziękuję, za to, że jesteście, bo warto być wśród was!

Styczniowe róże

Koniec minionego roku i początek nowego na pewno zapadną w pamięci ze względu na wyjątkowo wysokie temperatury jak na tę porę roku. Spacerując z Sabą, przed moim blokiem zauważyłam kwitnące róże. Nie mogłam się oprzeć, żeby nie zrobić im zdjęć. Są wyjątkowe!