wtorek, 17 stycznia 2017

Z Wieliczki

Kolejny naparstek dołączył do mojej skromnej kolekcji. Niesamowite jest to, że przywiózł mi go syn koleżanki :)



To mój drugi w kształcie wieży, pierwszy kupiłam w Kazimierzu Dln. podczas szkolenia szachowego.
Teraz bardzo często mamy takie widoki.


Trzymajcie się cieplutko.

14 komentarzy:

  1. Ładny naparstek!Naparstki są niesamowite, jeszcze niedawno nie wiedziałam(dowiedziałam się na blogach),że mają takie przeróżne kształty i zdobienia,a niemal wszystkie kraje prześcigają się w wymyślaniu coraz to piękniejszych naparstków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pomysłowość twórców naparstków nie zna granic. :) Śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie pogardziłabym do kolekcji ;) Fantastyczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny naparstek :) Nie kolekcjonuję, ale lubię te o ciekawych kształtach i jak taki znajdę to też przywożę ze sobą w wyjazdów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Jak to miło, że o Tobie pomyślał :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miły gest i frajda dla kolekcjonerski ��

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawy. A kolekcja się powiększa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo fajny naparstek, taki chyba mało spotykany.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kolejne perełka w kolekcji :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny. Miło gdy inni o nas pamiętają :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Twoja kolekcja musi być już pokaźna :) Co jeden to ładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kolejny fajny do kolekcji:) miło, że ktoś o nas myśli!

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczny ten naparstek, taki oryginalny!
    Na kiermasz dla Amelki w grudniu dostałam całą kolekcję naparstków - jest ich chyba 37-38. Z miastami angielskimi. Gdybyś była zainteresowana, daj znać na schoco214@wp.pl
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))