Bardzo pomocne w pracy okazały się muszle małży znalezione w wysychających zatoczkach Wisły :)
Powtórzę znowu - koraliki wciągają :))
niedziela, 23 sierpnia 2015
Kolczyki do kompletu
Dziękuję za pochwały, zmotywowały mnie do dalszego działania :)) Poszłam za ciosem i zrobiłam kolczyki do kompletu z zawieszką. W zawieszce dodałam jeszcze jedno okrążenie najdrobniejszymi koralikami 15/0 silver - lined tanzanite, co ożywiło nieco delikatne odcienie bieli i kryształków z tęczową poświatą.
Bardzo pomocne w pracy okazały się muszle małży znalezione w wysychających zatoczkach Wisły :)
Powtórzę znowu - koraliki wciągają :))
Bardzo pomocne w pracy okazały się muszle małży znalezione w wysychających zatoczkach Wisły :)
Powtórzę znowu - koraliki wciągają :))
Cudne! A i muszle przepiękne, okazałe takie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko! Muszle wyjątkowo duże odsłoniła wysychająca woda w Wiśle :)
Usuń
OdpowiedzUsuńthank you
سعودي اوتو
Ale ładniutkie, takie jakbym miała to bym chyba tylko do kąpieli ściągała. Cuda. I skąd ty takie muszelki wielkie wytrzasnęłaś?
OdpowiedzUsuńDziękuję! Prawie tak się dzieje, jak napisałaś :)) Nie zdejmuję od momentu ich zrobienia :)
UsuńMuszelki przynieśliśmy znad Wisły. Są miejsca, gdzie wyschło zupełnie i na spękanym mule leżało mnóstwo małży wydziobywanych przez wrony, które zwęszyły łatwy żer.
Muszle wymagały solidnego szorowania, bo były mocno oblepione błotem.
Aniu komplecik absolutnie cudny zrobiłaś. Muszę się sama nieco bliżej przyjrzeć tej metodzie :)
OdpowiedzUsuńMałże śliczne z tą masą perłową.
Pozdrawiam :)
Renko, dziękuję Ci za pochwały!
UsuńPrzesliczny komplet :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam kilka lat temu fascynację biżuteryjną... ale raczej do niej nie wrócę i pozbywam się właśnie materiałów :)
Aniu dziękuję! Biżuteria będzie się u mnie z pewnością pojawiać jeszcze nie raz, wszystko w zależności od potrzeb :))
UsuńIleż to pracy i cierpliwości!!!
OdpowiedzUsuńI jeszcze więcej radości :))
UsuńCudowny komplecik.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne kolczyki, cudowny komplecik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Ależ Ci zazdroszczę tego kompleciku. Jest cudowny!!!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ten komplet - też bym go nie zdejmowała.:)
OdpowiedzUsuńJest śliczny. Możesz go z dumą nosić :)
OdpowiedzUsuńWspaniały komplecik, bardzo delikatny, niesamowicie uroczy
OdpowiedzUsuńŚwietny komplet ;)
OdpowiedzUsuńwspaniały komplecik
OdpowiedzUsuńPiękny komplecik!
OdpowiedzUsuńDo koralików trzeba mieć dobre oczy i delikatne dłonie , więc odpuszczam sobie , twoje są cudowne Aniu pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńŚliczny komplet wyszedł :) koraliki faktycznie wciągają :)
OdpowiedzUsuń