Jedno szkolenie się skończyło, a ja już jestem w trakcie kolejnego :) Odbywa się ono na Starym Mieście więc przy okazji spaceru zrobiłam małe zakupy. Wpadł mi w oko metalowy naparstek z PKiN-em.
Rano choinka przed Pl. Zamkowym prezentowała się świetnie w delikatnych, nieśmiałych promieniach słońca.
Kiedy wracałam było już zupełnie ciemno. Podziwiałam rozświetloną choinkę na Rynku Starego Miasta. I tak przez cały weekend :))
Na robótki zupełnie nie mam czasu. Dziś udało mi się wysłać kartki z życzeniami świątecznymi, mam nadzieję że dotrą na czas. Dziękuję Wam za wszystkie pochwały pod adresem quillingowej kartki imieninowej. Mieliście rację - bardzo się podobała :))
Fajne zakupy, ten metalowy ciekawy :)
OdpowiedzUsuńTen metalowy przyciągnął mój wzrok :))
UsuńŚwietny nowy okaz do kolekcji.:) Widziałam te choinki 6 grudnia, gdy je zapalono, bo byłam wtedy z przyjaciółką w Warszawie. Ta pierwsza fajnie wygląda nieoświetlona.:))
OdpowiedzUsuńOj, Justynko! Dlaczego ja nic o tym nie wiedziałam??? Może udałoby się małe spotkanie :))
UsuńByliśmy w Nowym Dworze Mazowieckim, ale tak na szybko: w sobotę przyjazd, w niedzielę odjazd. Po południu w sobotę namówiłam przyjaciółkę, żebyśmy pojechały zobaczyć iluminację. Już myślałam, że gdybyśmy pojechali tam kiedyś na dłużej, to się do ciebie odezwę i chętnie spotkam.:)
UsuńTylko śniegu brakuje, tak troszeczkę dla klimatu :)
OdpowiedzUsuńAle tylko troszeczkę :)) W przeciwnym razie musiałabym zrezygnować z roweru, a jeżdżę nim codziennie :)
UsuńA naparstki ciekawe. Z tego metalowego, ten szpic się odkręca jakoś?
OdpowiedzUsuńTen szpic to Pałac Kultury i Nauki, jest przymocowany na stałe.
UsuńCzyli on ozdobny bardziej niż użytkowy :)
UsuńI nawet szkolenie może mieć pozytywne strony;-)
OdpowiedzUsuńSzkolenie jest bardzo ciekawe samo w sobie :)) a spacery po Starówce zawsze są bardzo przyjemne, ciągle odkrywam jakieś piękne detale architektoniczne itp.
UsuńPierwsza choinka robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńNaparstki śliczne zakupiłaś. Kolekcja się powiększa :)
Pozdrawiam :)
Powolutku się powiększa :))
UsuńPozdrawiam.
Też mam takie naparstki :) A moje kartki nawet jeszcze nie są zaadresowane...
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNiby takie zwykłe adresowanie, ale gdy wysyła się większą ilość, to też zajmuje sporo czasu.
Naparstki ciekawe, a choinki urocze ,pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńOj coraz bliżej te swięta , naparstki świetne ;)))
OdpowiedzUsuńMamy choinkę w podobnych kolorkach muszę cyknąć
foteczkę hihi - tylko śniegu brak :/ Buziaki Aniu :*
Udane zakupy, nie ma co:) Ja dzis moje naparstki fotografowalam, mam nawet jeden tak niezwykly, ze nawet nie wiedzialam, ze takie cos istnieje:P
OdpowiedzUsuńSliczne choinki! Dzieki za zdjecia, tez kiedys bylam w stolicy i pamietam te okolice:)
Ten pierwszy to chyba taki biały kruk wśród naparstków:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne zdobycze :)
OdpowiedzUsuń