niedziela, 20 lipca 2014

Testowanie lnu i plażowanie

Ostatnio odwiedziłam Ikeę i dział z materiałami, gdzie w oko wpadł mi len. Wydawał się dość równo tkany i pomyślałam o krzyżykach na nim. Wybrałam wzór drzewa z serduszkami, monochromatyczny. Wyszywało się nawet nieźle, ale krzyżyki wychodziły prostokątne, a różnica między wysokością a szerokością jest widoczna gołym okiem. Pomiary tylko to potwierdziły. Wyszyłam pień i na tym postanowiłam zakończyć. Jak to wykorzystam, to już nad tym myślę.





Jak to dobrze, że prawie w centrum miasta jest plaża :)) Wczorajsze słoneczne popołudnie spędziliśmy właśnie tam. Było bardzo przyjemnie, odgłosy muzyki, zapachy grillowanego mięsa, obserwacje przyrody, zabawy w piasku....






Kaczuszki - łakomczuszki :))
Wczoraj plażowanie, a dziś od samego rana opady deszczu i burze, a tylko czasem przebłyski słońca.

20 komentarzy:

  1. Jestem w szoku. U Ciebie pada deszcz? U mnie leje się żar z nieba. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Len na pewno do czegoś się przyda :)
    Zazdroszczę - u as kolejny dzień ogromnego upału - 34 stopnie w cieniu :( Dla mnie to koszmar :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powietrze zrobiło się przyjemnie rześkie :)

      Usuń
  3. Też myślałam o tym lnie do haftu, na zdjęciach nie wygląda źle, ale dobrze że piszesz bo bym pewnie też próbowała haftować, swoją drogą ceny lnu hafciarskiego są porażające

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ceny są niestety wysokie, dlatego kuszą inne lny :)) a ten ma bardzo ładny naturalny kolor.

      Usuń
  4. Wczoraj byłam nad jeziorem, w połowie dnia chmury zakryły słońce :( Postraszyło deszczem, ale w końcu nic z tego nie wyszło, a dziś z rana znowu praży...

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie uroki lnu nie-obrazkowego :) ale i z nim można zrobić coś fajnego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie tak, już planuję na co mogę go wykorzystać.

      Usuń
  6. Fajnie macie z tą plażą :)
    Zawsze to miła odmiana od codzienności.

    Len będziesz mogła wykorzystać do wielu innych projektów.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie nigdzie nie wyjeżdżamy, to musimy sobie jakoś organizować czas :))

      Usuń
  7. jeny Aniu ale ci zazdraszczam na lnie nie postawilam prosto xxx - a u mnie dalej skwar i upaly - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten len faktycznie inny i gorzej wychodzą XXX
    chodź i czasami i drogi nie jest idealny coś o tym
    wiem hehe ;))) Może naszyjesz hafcik z kanwą na
    len i np: jak promyk zrobisz adresownik lub okładkę
    na zeszyt napewno da się go jakoś wykorzystać ;))) O plaża fajna u mnie za to ciutek więcej wody hihihi ale ważne ,że fajnie spędzacie czas - buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Już myślałam że sie dowiem gdzie dobry len kupić , byłam w Ikei i nie widziałam lnu , okazuje się żę to dobrze skoro sie nie nadaje ,,Pozdrawiam ,,

    OdpowiedzUsuń
  10. Szkoda, że tak wyszło z tym lnem... Czy to wy zrobiliście żółwia z piasku?:))

    OdpowiedzUsuń
  11. Między innymi dlatego nie lubię lnu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też kilka razy napaliłam się na len, który mi się spodobał, a potem kłopot - ale ja miałam mniejszy, bo krzyżyki nie były aż tak bardzo prostokątne. Dziś już sprawdzam na oko grubość nitek w osnowie i wątku. Po wielkich upałach, dziś nareszcie ulga - od rana siąpi. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  13. Wspaniały wypad, stanowczo za mało takich miejsc.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))