Gdy tylko zobaczyłam ten pasek od razu wiedziałam co z nim zrobię :))) Na pewno będzie wykorzystany inaczej niezgodnie ze swoim przeznaczeniem. Pasek zupełnie zwyczajny ale zapięcie miał niezwykle ozdobne. Postanowiłam je przerobić na naszyjnik! Teraz wygląda tak:
Jest dość duży ten motyl, ale to mi zupełnie nie przeszkadza.
Fajny pomysł. Czasem się coś od razu widzi oczami wyobraźni. Pięknie wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
:)) Dokładnie tak!
UsuńŚliczna rzecz, grunt to dobry pomysł!
OdpowiedzUsuńPomysł przyszedł sam :))
UsuńCzęsto też tak mam , jeszcze daleko ze wszystkim , a ja widzę finał , pomysł świetny , a motyl super pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńMi też motyl bardzo się spodobał :))
UsuńKupiony w SH więc i cena też mi się podobała :))
Świetny pomysł na zrobienie naszyjnika. Jest śliczny i efektowny.
OdpowiedzUsuńMyślę, że będzie przyciągał uwagę.
UsuńŚliczny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuńCoś mi mówi, że na naszyjniku ten motyl wygląda o wiele ciekawiej niż na pasku. Gratuluję pomysłu!
OdpowiedzUsuń:)
no oczywiście, że lepiej ;)
UsuńNo proszę ... wystarczy pomysł i z elementu paska cudny naszyjnik wyczarować można. Gratuluję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Wiesz Aniu - ja kocham motyle i zawsze je ratuję jak wpadną jesienią na korytarz ale one zawsze wracają z powrotem ale twoj motylowy element przerobiony jest bardzo niezwykły - wręcz cudowny - buziaki i spokojnej nocy ci życzę Marii
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! Piękna byłaby też broszka.:)
OdpowiedzUsuńTeż o tym myślałam, ale w tym wypadku trudniej by było zamontować zapięcie :))
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, naszyjnik rewelacyjny.
OdpowiedzUsuńWspaniały, robi wrażenie!:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie sobie poradziłaś z tą "przeróbką". Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńNa pewno robi niesamowite wrażenie na żywo.
OdpowiedzUsuń