len Dublin
cieniowana mulina Anchor nr1203
Pierwszy raz wyszywałam muliną Anchor i muszę przyznać, że jestem nią zachwycona. Krzyżyki wychodzą równiutkie, niteczki się nie przesuwają i miękko układają, same plusy.
Grono moich obserwatorów się powiększyło, witam Was serdecznie z nadzieją, że zostaniecie na dłużej.
Jutro będę robić pączki, bo najlepsze takie świeżo usmażone. Miłego łasowania!
A ja na pączki do mamy!:) Wzór jest boski! Anchor to moja ulubiona mulina, więc wiem, o czym mówisz.:))
OdpowiedzUsuńdo pełni szczęścia brakuje tylko tego, aby cena mogła być niższa :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Na lnie ten wzór wygląda wybornie!:)
OdpowiedzUsuńMasz rację - świeżo usmażone są najlepsze:) Też jutro robię własne:)
Smacznego!
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńNo, to jutro działamy w kuchni :)) oby tylko wszystko ładnie wyrosło i się udało!
Uwiebiam ten wzór:) na lnie prezentuje się przecudnie♥
OdpowiedzUsuńŚliczne cieniowane serduszko :)
OdpowiedzUsuńSmacznego pączkowania!
Pączkowanie wyszło super!
UsuńPiękne serducho.Wspaniale się prezentuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Aniu różane serduszko jest cudne, nie dziwię się że wzorek skradł Ci serduszko. A mam do Ciebie prośbę mogę prosić o wzorek???
OdpowiedzUsuńDziękuję!!!
UsuńWzorek już wysłałam :))
Nie dziwię się, że serducho Ci się spodobało. Jest śliczne. Ja od kiedy zaczęłam drugi swój obrazek muliną DMC to pozostaję jej wierna :)
OdpowiedzUsuńGłównie dlatego, żę po każdym hafcie coś tam jej zostaje i często do mniejszych projektów musze dokupić tylko kilka sztuk. Dlatego osobiście preferuję korzystanie z jednej firmy. szkoda tylko, że tak jak wspomniałaś ceny są dość wysokie, co przy większym projekcie daje kosmiczną sumę :(
Ja w zasadzie korzystam z mulin DMC i Ariadna, z przewagą tej drugiej. Tą kupiłam tylko do tego serduszka, bo bardzo spodobały mi się cieniowania i rzeczywiście fajnie się układają :))
UsuńŚliczne serducho :) Trafi w ramkę czy coś z niego powstanie? ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! To będzie prezent imieninowy.
UsuńŚliczniutkie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny wzorek i piękny kolor muliny :)
OdpowiedzUsuńAniu wzorek jest faktycznie piękny i ujmujący ale na lnie ja nie daję już rady - nie ten wzrok nie ta lata ale tobie pięknie wychodzi buziaczki ślę wielkie Marii
OdpowiedzUsuńzapomniałam ci podziękować za rady papapa w ostatnim mym poście :):):)
UsuńNie ma za co! Dziękuję za pochwały!
UsuńWcale się nie dziwię, że ten wzorek skradł ci serce :)
OdpowiedzUsuńSuperanckie , serducho i to wykonanie , pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńPiękne serducho. Ciekawa jestem jak je wykorzystasz.
OdpowiedzUsuńSerducho wyszło naprawdę pięknie !!!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jak haftowalam dmc to tak
się plątała i urywała myślałam , że umrę
z nerwów i jak widać dmc nie jest najlepsza !!!
pozDrawiaM i ściskańce :***
Przepiękne!!! I jakie romantyczne!
OdpowiedzUsuńOj ale piekny wzorek tego serduszka na lnie ślicznie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńśliczny wzorek :)
OdpowiedzUsuń