Dziś nów i kolejna, dziesiąta już odsłona słoiczka. Ostatnio codziennie zbieramy kasztany i kolorowe liście, nie mogło więc ich zabraknąć. Uważam, że w takiej scenerii mój hafcik wstążeczkowy na przykrywce wygląda dobrze :))
Witam nowe osóbki, które do mnie zawitały. Czujcie się jak u siebie!
Rzeczywiście, jesienne skarby pasują do Twojego słoiczka :) Widać, że już niteczki wręcz wypadają, to tak jak u mnie ;)
OdpowiedzUsuńTrochę poupycham i do końca roku na pewno wystarczy :)
UsuńPiękne otoczenie dla słoiczka:) Iście jesienna odsłona:)
OdpowiedzUsuń:)) Jesień w pełnej krasie, a i dzisiejszy dzień był bardzo słoneczny choć chłodny.
UsuńAle piękne dary jesieni! Masz już pomysł na listopad?;)
OdpowiedzUsuń:)) Zobaczymy co przyniesie listopad, nie mam tak długoterminowych planów, czasem wystarczy jakiś impuls.
Usuńależ w jakiej scenerii...rewelacyjna fotka słoiczka :)
OdpowiedzUsuńŚliczna sceneria też dziś u mnie trochę kasztanów
OdpowiedzUsuńchodź raczej rządzi dynia i hallowen oraz inne strachy
na lachy hihihi - pozDrawiaM cieplusio już w te chłodne jesienne dni ;*
Faktycznie kolorki świetnie pasują.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Faktycznie te różyczki na wieczku mają nieco jesienny klimat :)
OdpowiedzUsuńNo no słoiczek jest już przepełniony. Tyle pięknych prac wykonałaś. Pokryweczka z hafcikiem jest urocza i wspaniale prezentuje się na tle przepięknie ubarwionych liści i kasztanów.
OdpowiedzUsuńWypchany już po samą zakrętkę :)
OdpowiedzUsuń