Miś też pójdzie do przedszkola i w związku z tym musi się odpowiednio przygotować :) Dostał nowe ubranko z mojego starego swetra. Wdzianko jest zapinane na guzik, który sama przygotowałam. Na guziku wyszyłam inicjały synka, żeby było wiadomo do kogo należy miś.
Tak wyglądał przedtem:
Guziczek do wdzianka, inicjały wyszyłam na Aidzie 16 ct, dwiema nitkami muliny.
Nowe wdzianko musiałam założyć na stary sweterek misia bo Wojtuś nie pozwolił go zdjąć, a taką wersję zaakceptował.
Pozdrawiam słonecznie i dziękuję za Wasze wizyty i dobre słowo!
środa, 31 lipca 2013
sobota, 27 lipca 2013
Z misiami po raz drugi
Przygotowałam kolejny hafcik z misiami. Wzór jest tak ładny, że nie mogłam go pominąć :)
Te misie są bardzo podobne do tego, z którym zasypia więc wybór był oczywisty.
Na moim balkonie lato w pełni. Kwitnie lawenda, u mnie dopiero teraz, a u wielu z Was już po zbiorach kwiatostanów :)) Po raz pierwszy wysiałam majeranek do doniczki i mogę podziwiać jego drobniusie kwiatuszki.
Tradycyjnie kwitną pelargonie i bardzo dobrze czują się w pełnym słońcu.
Miło mi, że dołączyły kolejne obserwatorki :)
Te misie są bardzo podobne do tego, z którym zasypia więc wybór był oczywisty.
Na moim balkonie lato w pełni. Kwitnie lawenda, u mnie dopiero teraz, a u wielu z Was już po zbiorach kwiatostanów :)) Po raz pierwszy wysiałam majeranek do doniczki i mogę podziwiać jego drobniusie kwiatuszki.
Tradycyjnie kwitną pelargonie i bardzo dobrze czują się w pełnym słońcu.
Miło mi, że dołączyły kolejne obserwatorki :)
środa, 24 lipca 2013
Sezon ogórkowy
Ogórki teraz są najlepsze, najtańsze więc i najlepsza pora na ich przetwarzanie. W sumie zamknęłam w słoiki blisko 50 kg ogórków :) Przeważnie robiłam kiszone i w musztardzie. Wszystko już wyniesione i poustawiane w piwnicy.
W tzw. międzyczasie powstał maleńki hafcik dla Wojtusia. Świetnie odgadłyście, że przygotowuję powolutku wyprawkę dla przedszkolaczka. Na razie robię hafciki, a potem wyciągnę maszynę do szycia i .... c.d. nastąpi.
Dobrze, że siedziałam czytając Wasze komentarze dotyczące etui bo bym chyba się przewróciła :)) DZIĘKUJĘ za tyle pochwał! Do tej pory się czerwienię.
Pozdrawiam.
W tzw. międzyczasie powstał maleńki hafcik dla Wojtusia. Świetnie odgadłyście, że przygotowuję powolutku wyprawkę dla przedszkolaczka. Na razie robię hafciki, a potem wyciągnę maszynę do szycia i .... c.d. nastąpi.
Dobrze, że siedziałam czytając Wasze komentarze dotyczące etui bo bym chyba się przewróciła :)) DZIĘKUJĘ za tyle pochwał! Do tej pory się czerwienię.
Pozdrawiam.
piątek, 19 lipca 2013
Etui z haftem wstążeczkowym
Dla odmiany od krzyżyków wzięłam się za haft wstążeczkowy. Od dawna już planowałam zrobić sobie etui na szydełka, igły do frywolitki, do haftu ew. nożyczki. Pomysł przyszedł mi po zjedzeniu śledzików :)) Były pyszne, a opakowanie bardzo mi się podobało ze względu na swój nietypowy kształt i stwierdziłam, że na pewno je wykorzystam.
Haftowałam na różowej kanwie, którą kiedyś otrzymałam od Tiny. Różyczki metodą pajęczynową, a kwiatuszki przypominające szafirki to same french knoty tyle tylko, że wykonane wstążeczką.
Tu już gotowe etui :) Haft usztywniony tekturką i uwypuklony ociepliną nakleiłam na przykrywkę, dzięki temu może być igielnikiem.
A tu są moje giełdowe skarby, cała torebka różnych wstążeczek z bardzo dawnych lat. Od razu wiedziałam do czego będę je wykorzystywać :)) Najlepsza jest cena na banderolce za 50 m 0,10 zł
Troszkę już nawinęłam na zrobione przeze mnie bobinki (widać na powyższym zdjęciu), ale niestety jest to bardzo żmudna praca, niektóre są splątane, inne w kawałkach, co mi zupełnie nie przeszkadza.
Od razu nowe etui zapełniło się, teraz mam wszystkie szydełka i igiełki do haftu w jednym miejscu.
Niezwykle miło czyta się Wasze komentarze. Witam Wiktorię Bojda, rozgość się.
Pozdrawiam wakacyjnie.
Haftowałam na różowej kanwie, którą kiedyś otrzymałam od Tiny. Różyczki metodą pajęczynową, a kwiatuszki przypominające szafirki to same french knoty tyle tylko, że wykonane wstążeczką.
Tu już gotowe etui :) Haft usztywniony tekturką i uwypuklony ociepliną nakleiłam na przykrywkę, dzięki temu może być igielnikiem.
A tu są moje giełdowe skarby, cała torebka różnych wstążeczek z bardzo dawnych lat. Od razu wiedziałam do czego będę je wykorzystywać :)) Najlepsza jest cena na banderolce za 50 m 0,10 zł
Troszkę już nawinęłam na zrobione przeze mnie bobinki (widać na powyższym zdjęciu), ale niestety jest to bardzo żmudna praca, niektóre są splątane, inne w kawałkach, co mi zupełnie nie przeszkadza.
Niezwykle miło czyta się Wasze komentarze. Witam Wiktorię Bojda, rozgość się.
Pozdrawiam wakacyjnie.
poniedziałek, 15 lipca 2013
Z misiaczkami, wyróżnienie
Pogoda znośniejsza to i chętniej sięgam po igiełkę. Syncio bardzo lubi misie więc wybór miałam ułatwiony - literki z misiaczkami :) Podobnych hafcików będzie więcej.
Od Promyka otrzymałam wyjątkowe wyróżnienie.
Przywędrowało z daleka z Meksyku, z Hiszpanii więc proszę wszystkie nominowane osóbki o przyjęcie tego wyróżnienia, aby nieco odpoczęło w waszych gościnnych progach po trudach podróży :)) Promykowi serdecznie dziękuję!
A teraz zasady:
Od Promyka otrzymałam wyjątkowe wyróżnienie.
Przywędrowało z daleka z Meksyku, z Hiszpanii więc proszę wszystkie nominowane osóbki o przyjęcie tego wyróżnienia, aby nieco odpoczęło w waszych gościnnych progach po trudach podróży :)) Promykowi serdecznie dziękuję!
A teraz zasady:
Należy podać skąd do nas nagroda przywędrowała, podać 7
informacji o sobie oraz przekazać nagrodę kolejnym 7 blogom.
Zaczynam od przekazania nagrody:
http://nitkiariadny.blogspot.com/
http://lejdi-ana.blogspot.com/
http://malymikroczkami.blogspot.com/
http://xymciadm.blogspot.com/
http://niecodzienny-nieco-dziennik.blogspot.com/
http://inaa232.blogspot.com/
http://w-wolnej-chwili.blogspot.com/
O mnie :)
- Dzień zaczynam od filiżanki kawy
- Lubię piec ciasta i je jeść :)
- Haftuję bez tamborka, który tak naprawdę to mi przeszkadza
- Najlepiej odpoczywam w ogrodzie, podczas pracy przy roślinkach
- Lubię chodzić po górach (Sudety, Bieszczady)
- Mogłabym ciągle zbierać grzyby w lesie (gdyby nie komary)
- Nie cierpię komarów!!!
Dziękuję, że do mnie zaglądacie i poświęcanie czas na napisanie kilku słów.
meggie rozgość się!
poniedziałek, 8 lipca 2013
TUSAL 2013 - lipiec
Dziś siódma odsłona słoiczka. Niteczek trochę przybyło :)
W tle szydełkowa poszewka na poduszkę. Jeszcze tylko dobrać materiał i wyciągnąć maszynę do szycia.
Tak wykorzystujemy piękną, wakacyjną pogodę :))
Zalew Zegrzyński świętuje 50-lecie istnienia, a my dołączamy się do tego świętowania.
Pozdrawiam!
W tle szydełkowa poszewka na poduszkę. Jeszcze tylko dobrać materiał i wyciągnąć maszynę do szycia.
Tak wykorzystujemy piękną, wakacyjną pogodę :))
Zalew Zegrzyński świętuje 50-lecie istnienia, a my dołączamy się do tego świętowania.
Pozdrawiam!
piątek, 5 lipca 2013
Barwy lata
Lato w pełni, upały, wszystko rośnie, bo wcześniej deszcze dobrze podlewały roślinki :) Ja jednak wolę być gdzieś w cieniu, takie tropikalne temperatury to nie dla mnie.
Róże na działce na szczęście nie wymarzły i teraz cieszą moje oczy :)
Ten niebieski kwiatuszek to czarnuszka, nasiona świetnie się nadają jako dodatek do wypieku chleba.
Mały "szpaczek" wyjada wisienki :)) To są pierwsze kwiaty, jakie dostałam od synka, własnoręcznie przez niego zerwane. Niesamowite uczucie!
Niedługo trzeba będzie zrywać porzeczki i agrest, a na borówki muszę jeszcze poczekać.
I jak tu nie kochać lata? Tyle barw, tyle smaków, tyle zapachów!
Róże na działce na szczęście nie wymarzły i teraz cieszą moje oczy :)
Ten niebieski kwiatuszek to czarnuszka, nasiona świetnie się nadają jako dodatek do wypieku chleba.
Mały "szpaczek" wyjada wisienki :)) To są pierwsze kwiaty, jakie dostałam od synka, własnoręcznie przez niego zerwane. Niesamowite uczucie!
Niedługo trzeba będzie zrywać porzeczki i agrest, a na borówki muszę jeszcze poczekać.
I jak tu nie kochać lata? Tyle barw, tyle smaków, tyle zapachów!
poniedziałek, 1 lipca 2013
SAL Lizzie Kate - lipiec
Lipiec gotowy! Udało się mimo natłoku innych nie cierpiących zwłoki prac i obowiązków. Tak jak poprzednie miesiące, lipiec wyszywało się świetnie. Uwielbiam arbuzy w czasie upałów, najlepiej takie schłodzone z lodówki. Wzór idealny na lipiec :)
Pozdrawiam wszystkie SAL-owiczki.
Dziękuję za przemiłe komentarze dotyczące kartki dla emerytki. Emerytka zachwycona kartką, stwierdziła, że wszystko do niej pasuje tylko jeszcze nie ma kotka :)) Judytko dziękuję Ci za przesłanie klucza kolorów!
Pozdrawiam wszystkie SAL-owiczki.
Dziękuję za przemiłe komentarze dotyczące kartki dla emerytki. Emerytka zachwycona kartką, stwierdziła, że wszystko do niej pasuje tylko jeszcze nie ma kotka :)) Judytko dziękuję Ci za przesłanie klucza kolorów!