Barwne plamy za sprawą backstitchy ożyły :)) Będę nieskromna, ale efekt końcowy bardzo mi się podoba.
Yolcia świetnie odgadła o jaki wzorek chodzi. Szukałam go w sieci dość długo, ale niestety znalazłam bez klucza kolorów. Nie pozostało nic innego jak dobrać samemu.
Kanwa Aida 16 ct.
mulina Ariadna, 2 nitki, a na skrzydełkach i rajstopach 1 nitka
Trochę zbliżeń, hafcik jeszcze przed praniem i widać ślady ołówka :)
A tu już miejsce docelowe dla haftu. Duża kartka formatu A5 przeznaczona dla koleżanki odchodzącej na emeryturę. Myślę, że dla niej będzie to radosny czas i stąd taki dobór kolorów: delikatnych, radosnych, słonecznych.
Bardzo jestem ciekawa jak powinien wyglądać ten haft wykonany zgodnie z kluczem, będę wdzięczna za namiary. Dziękuję za rocznicowe życzenia! Dobrze być wśród WAS!
środa, 26 czerwca 2013
wtorek, 25 czerwca 2013
Barwne plamy
Prawie nie widać mnie spod papierów, ale jednak coś tam dłubię :)) Na razie są to tylko barwne plamy, co nieco już jednak widać.
Zaczęłam już konturki, bo dopiero wtedy wyłania się właściwy obraz. Wkrótce pokażę skończoną pracę, nie mogę się doczekać efektu końcowego.
Uświadomiłam sobie, że 21 VI minęły już dwa lata mojego blogowania, a ja czasu nie mam żeby to jakoś uczcić. Dziękuję, za to, że towarzyszycie mi już tyle czasu!
Pozdrawiam.
Zaczęłam już konturki, bo dopiero wtedy wyłania się właściwy obraz. Wkrótce pokażę skończoną pracę, nie mogę się doczekać efektu końcowego.
Uświadomiłam sobie, że 21 VI minęły już dwa lata mojego blogowania, a ja czasu nie mam żeby to jakoś uczcić. Dziękuję, za to, że towarzyszycie mi już tyle czasu!
Pozdrawiam.
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Zieloności za licznik
Jakiś czas temu udało mi się upolować licznik u Doriss. A dziś dotarły do mnie obiecane zieloności :)) Okrągła serweta wykonana na szydełku jest przepiękna! Idealnie pasuje do mojej ceramiki.
Dorotko, dziękuję Ci bardzo za niezwykle udaną niespodziankę!
Zajrzyjcie na bloga Doriss, bo to bardzo uzdolniona osóbka i bardzo szybko oswaja nowe techniki rękodzielnicze. Tak jak ja, lubi poznawać i wypróbowywać nowe rzeczy :))
Oto i moje cudeńko:
Całość pięknie zapakowana
a ja właśnie popijam pyszną kawkę :))
Tu mój imbryczek w doborowym towarzystwie serwetki. Prawda, że tworzą zgrany duecik ?
Pozdrawiam!
Dorotko, dziękuję Ci bardzo za niezwykle udaną niespodziankę!
Zajrzyjcie na bloga Doriss, bo to bardzo uzdolniona osóbka i bardzo szybko oswaja nowe techniki rękodzielnicze. Tak jak ja, lubi poznawać i wypróbowywać nowe rzeczy :))
Oto i moje cudeńko:
Całość pięknie zapakowana
a ja właśnie popijam pyszną kawkę :))
Tu mój imbryczek w doborowym towarzystwie serwetki. Prawda, że tworzą zgrany duecik ?
Pozdrawiam!
piątek, 14 czerwca 2013
Na emeryturze
Dla pewnej osóbki, która wkrótce przejdzie na emeryturą powstała ta kartka. Niektórzy z Was typowali, że różane serce będzie na Dzień Matki, wzór jak najbardziej odpowiedni, ale tym razem miało ono inne przeznaczenie :)
Do haftu krzyżykowego dorzuciłam trochę ozdobnych papierów, scrapków, okolicznościowy napis i gotowe.
Po burzach ani śladu, słońce rozpieszcza nas swoim ciepełkiem, chyba idzie lato.
Pozdrawiam!
Do haftu krzyżykowego dorzuciłam trochę ozdobnych papierów, scrapków, okolicznościowy napis i gotowe.
Po burzach ani śladu, słońce rozpieszcza nas swoim ciepełkiem, chyba idzie lato.
Pozdrawiam!
niedziela, 9 czerwca 2013
Burza z gradem
Dzisiejsze popołudnie było burzowe, w środku dnia zrobiło się prawie ciemno. Nadciągnęła nawałnica z bardzo silnym wiatrem, gradem i deszczem-ulewą. Kulki lodu wielkości wiśni niesamowicie bębniły o parapet, o szyby, o płytki na balkonie. Grad ścinał zielone liście drzew, a wiatr unosił we wszystkich kierunkach.
Kiedy się trochę przejaśniło wyszliśmy na spacer żeby pooddychać świeżutkim ozonem :)
Woda w Wiśle podniosła się bardzo, a na powierzchni widać było unoszące się konary drzew.
Zewsząd zaczęły wychodzić ślimaki.
Ten bez żadnego przymusu sam wszedł na porzucony widelec. Młody miał ciekawe spotkanie z przyrodą :)
Pozdrawiam słonecznie!
Kiedy się trochę przejaśniło wyszliśmy na spacer żeby pooddychać świeżutkim ozonem :)
Woda w Wiśle podniosła się bardzo, a na powierzchni widać było unoszące się konary drzew.
Zewsząd zaczęły wychodzić ślimaki.
Ten bez żadnego przymusu sam wszedł na porzucony widelec. Młody miał ciekawe spotkanie z przyrodą :)
Pozdrawiam słonecznie!
sobota, 8 czerwca 2013
TUSAL 2013 - czerwiec
Tak wygląda mój słoiczek w dniu kolejnego nowiu.
Dziś u mnie w pracy odbywał się festyn rodzinny. Na jednym ze stoisk, pod okiem koleżanki można było wykonać takie broszki z filcu. Prawda, że pomysłowe i piękne?
Dziękuję za liczne odwiedzinki i życzę wszystkim słonka! Ja dziś się nawet opaliłam :)
Dziś u mnie w pracy odbywał się festyn rodzinny. Na jednym ze stoisk, pod okiem koleżanki można było wykonać takie broszki z filcu. Prawda, że pomysłowe i piękne?
Dziękuję za liczne odwiedzinki i życzę wszystkim słonka! Ja dziś się nawet opaliłam :)
czwartek, 6 czerwca 2013
Sezon truskawkowy
Dziś zebrałam pierwsze truskawki z mojego ogródeczka :) Ależ były pyszne.
Wszystko kwitnie i rośnie w koło, zwłaszcza chwasty. Trochę się z nimi namęczyłam :)
Uwielbiam przyglądać się kwitnącym borówkom, mają śliczne dzwoneczki.
Niedługo zakwitnie też róża :)
Przejażdżka na działkę była wyjątkowa. Pojechaliśmy sprawnym samochodem, a wróciliśmy sprawnym autokarem komunikacji miejskiej :))
We wtorek przyszły przedszkolaczek był z tatą w przedszkolu na tzw. dniach adaptacyjnych. Jak widać towarzystwo dzieci bardzo mu odpowiada :) Pyta kiedy znowu pójdzie do dzieci.
Tego dnia najstarsza grupa przygotowała przedstawienie. Początkowo Wojtuś grzecznie siedział na krzesełku, ale trochę później już był na scenie i naśladował występujące dzieci :)
Mam nadzieję, że we wrześniu, podobnie jak teraz chętnie będzie zostawał w przedszkolu.
Miło mi gościć: Annę R., Barbarę S., AnięN
Wszystko kwitnie i rośnie w koło, zwłaszcza chwasty. Trochę się z nimi namęczyłam :)
Uwielbiam przyglądać się kwitnącym borówkom, mają śliczne dzwoneczki.
Niedługo zakwitnie też róża :)
Przejażdżka na działkę była wyjątkowa. Pojechaliśmy sprawnym samochodem, a wróciliśmy sprawnym autokarem komunikacji miejskiej :))
We wtorek przyszły przedszkolaczek był z tatą w przedszkolu na tzw. dniach adaptacyjnych. Jak widać towarzystwo dzieci bardzo mu odpowiada :) Pyta kiedy znowu pójdzie do dzieci.
Tego dnia najstarsza grupa przygotowała przedstawienie. Początkowo Wojtuś grzecznie siedział na krzesełku, ale trochę później już był na scenie i naśladował występujące dzieci :)
Mam nadzieję, że we wrześniu, podobnie jak teraz chętnie będzie zostawał w przedszkolu.
Miło mi gościć: Annę R., Barbarę S., AnięN
sobota, 1 czerwca 2013
SAL Lizzie Kate - czerwiec
Kolejny miesiąc gotowy :)) Tradycyjnie u mnie bez guziczków. Tym razem pojawiły się cekiny w towarzystwie koralików jako środek kwiatka.
Kolory w zasadzie dobierałam z klucza DMC, a z braku odpowiedniego najbardziej zbliżony kolor Ariadny. Kanwa biała Aida, 14 ct.
Tu jeszcze kwiaty bez dodatków :) Świetnie haftuje się te wzorki!
Pozdrawiam wszystkie SAL-owiczki!
Kolory w zasadzie dobierałam z klucza DMC, a z braku odpowiedniego najbardziej zbliżony kolor Ariadny. Kanwa biała Aida, 14 ct.
Tu jeszcze kwiaty bez dodatków :) Świetnie haftuje się te wzorki!
Pozdrawiam wszystkie SAL-owiczki!