środa, 21 grudnia 2011

Pierniczki

Od wczoraj w mojej kuchni pachnie pierniczkami, bo właśnie wczoraj je upiekłam. Z ponad kilograma mąki wyszły ich ogromne ilości :) Dziś oprócz innych zajęć najprzyjemniejsze było dekorowanie ich, ale do dekoracji było ich mniej, część zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach ;)









Szkoda, że nie możecie poczuć tego zapachu! Dobrze, że zdążyłam zrobić zdjęcia, bo łakomczuchy wróciły do domu :) Ciekawe ile zostanie do świąt?

5 komentarzy:

  1. Wspaniała różnorodność , pięknie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale smakowite, nic dziwnego, że tak szybko znikają :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mniam, mniam, mniam :)
    Aż mi ślinka pociekła - wyglądają pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. ja rok temu napiekłam tyle pierniczków że potem jedliśmy je do wielaknocy-w tym roku przerwa:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione tu miłe słowo :))