Trzy krasnale

 Lipiec zbliża się ku końcowi więc pora zaprezentować kartkę, którą przygotowałam na zabawy blogowe. Wpadł mi w oko wzór z trzema krasnalami w zielonych czapeczkach. Ostatnio podobają mi się wzory z autkami.  Nie pozostało nic innego jak go wyhaftować, a potem stworzyć kartkę.

Haft gotowy!

Kartka o tematyce bożonarodzeniowej więc wędruje do Kasi, do zabawy Choinka 2022.

Kartka pasuje również do drugiej zabawy, prowadzonej przez Ulę,  Przepis na... co mi w duszy gra. Skorzystałam z wytycznych zawartych w bingo, wybrałam linię pionową: kwiaty, sznurek, brokat. Na poniższym zdjęciu próbowałam uchwycić brokat :)  Sznurek jest w rameczkach do haftu i napisu. Kwiaty są mało widoczne, ale są na pewno w grafice (poinsecja). 

Jak pewnie niektórzy wiedzą, w lipcu obchodzę imieniny. Dziękuję za wszystkie przemiłe życzenia, które napłynęły różnymi drogami. Szczególnie ucieszyła mnie tradycyjna wersja życzeń, Justynko dziękuję!

Chusta dla mnie

 Rodziła się długo, ale jest wreszcie gotowa! Tym razem, chusta jest przeznaczona dla mnie. Włóczka była zakupiona już dawno i grzecznie czekała w kolejce, aż się nią zajmę.

KOKONEK Merino 331, 3 nitki, 230 g

kolory: ciemna zieleń, zieleń, jasna zieleń, krem, brudny róż, jeżyna

skład: 50% wełna merynos, 50% akryl

druty z żyłką nr 3

wzór entrelac

Chusta wyszła ogromniasta, w najszerszym miejscu ma 175 cm, wysokość 75 cm

Wojtek w roli modela :)

Na sezon jesienno-zimowy będzie jak znalazł, jest bardzo mięciutka, milutka w dotyku. Nie będę jej blokować, bo lubię taki wypukły wzór.  Jedna chusta, a będzie mi pasowała do dwóch kurtek :)

Dziękuję za zaglądanie i miłe słowa.

Różowe biscornu

 Zapisałam się do zabawy Kolorowe biscorniaczki prowadzonej przez Mariolę na blogu Haft i Patchwork, która zaczyna się w lipcu i trwa przez cały rok. Dawno nie robiłam żadnego igielnika, a te przydają się często osobom, które coś szyją, czy haftują. Wybrałam wzór i różowy kolor muliny, aby dopasować się do drugiej zabawy, w której biorę udział - Kolorowy rok. 

Trochę wyszywania, mozolnego zszywania i biscorniaczek gotowy!

Na środek wpasowała się różowa biedronka, a tak w ogóle czy takie naprawdę w przyrodzie istnieją?

Druga strona bardzo skromna ze zwykłym, białym guziczkiem.

Igielniczek bardzo dobrze czuje się wśród kwiatów cynii.

Wzorek prosty, wyszywało się bardzo przyjemnie. Odszukałam swój dawno temu zrobiony igielnik i co się okazało,  wtedy też wybrałam ten wzór :)    Spośród tylu wzorów, które sobie zapisałam znów wybrałam ten sam, musi coś mieć przyciągającego w sobie TU. 

Na koniec banery zabaw, do których ta praca wędruje: